Ogród deszczowy to przykład zielonej inwestycji w przyszłość. Oczyszcza i nawilża powietrze, poprawia warunki życia w mieście i pomaga przeciwdziałać suszy. W ramach programu „Pieczą Otaczamy” marka Kasztelan stworzyła ogród deszczowy w Sierpcu, swoim rodzimym mieście.
Ogród deszczowy w Sierpcu– mała retencja o dużym znaczeniu
Jak tłumaczy Carlsberg Polska, ogród deszczowy to przykład małej retencji o dużym znaczeniu dla otoczenia. Rozwiązanie to pozwala skutecznie zagospodarować bezcenną wodę opadową, a przez to przeciwdziałać suszy. Taka zielona inwestycja powstała właśnie w mazowieckim Sierpcu. To efekt prośrodowiskowego programu marki Kasztelan pn. „Pieczą Otaczamy”, który ma na celu zwiększanie świadomości ekologicznej Polaków, zachęcanie ich do odpowiedzialnego i oszczędnego korzystania z wody oraz promocję małej retencji.
– Wierzymy, że poprawa stanu środowiska naturalnego zależy od działań podejmowanych przez nas wszystkich – biznes, samorządy i osoby indywidualne. Przygotowując program „Pieczą Otaczamy”, opracowaliśmy studium przypadku dla Sierpca. Na jego podstawie znaleźliśmy rozwiązanie, które pozwoli zwiększyć mikroretencję wody na tym obszarze, czyli ogród deszczowy. Mieszkańcy już teraz mogą go podziwiać – mówi Beata Ptaszyńska-Jedynak, dyrektor ds. korporacyjnych w Carlsberg Polska.
Ogród deszczowy w Sierpcu we współpracy z władzami miasta
Ogród deszczowy powstał przy współpracy z władzami Sierpca, które objęły patronatem program „Pieczą Otaczamy” i wskazały możliwe lokalizacje pod stworzenie zielonej inwestycji – dodaje producent piwa.
– Cieszymy się, że w ramach programu „Pieczą Otaczamy”, powstał ogród deszczowy, który jest pierwszym krokiem w kierunku przeciwdziałania suszy i upiększy krajobraz miasta. Wierzymy, że wspólnie z Browarem Kasztelan jesteśmy w stanie zrobić jeszcze więcej dla środowiska i bardziej ekologicznej przyszłości – podkreśla Jarosław Perzyński, Burmistrz Miasta Sierpca.
Ogród deszczowy w Sierpcu – sposób na walkę z suszą
Ogród deszczowy skutecznie gromadzi i filtruje wodę pochodzącą z opadów. Ta nie spływa bezpośrednio do kanalizacji, ale jest stopniowo oddawana do atmosfery i nawadnia głębsze warstwy gleby. Pozwala to podnieść wilgotność powietrza, co jest ważne zwłaszcza w okresach bezdeszczowych i zachować wilgoć na dłużej w ziemi – tłumaczy Carlsberg Polska.
– Taki ogród powstaje z wykorzystaniem specjalnie dobranych roślin hydrofilnych, które powinny stanowić przynajmniej połowę zaplanowanych w nim nasadzeń. Wyróżnia je odporność na okresowe zalewanie i przesuszanie, a także to, że ich korzenie lub kłącza zatrzymują obecne w wodzie zanieczyszczenia, takie jak metale ciężkie czy związki białkowo-tłuszczowe – mówi Paweł Staniszewski z Centrum Hydrologicznego Osłony Kraju w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowym Instytucie Badawczym.
Jak działa ogród deszczowy w Sierpcu?
W ogrodach deszczowych najlepiej sprawdzają się rośliny wieloletnie, a także rodzime, przystosowane do polskich warunków pogodowych, np. paprocie czy kosaćce. Ważne jest również podłoże obejmujące warstwę drenującą. Odpowiednio dobrane warstwy piasku i żwiru umożliwiają filtrację wody opadowej, co poprawia czystość wód podziemnych i powierzchniowych. To z kolei pozytywnie wpływa na miejski mikroklimat i wspomaga małą retencję. Konstrukcja ogrodu deszczowego pozwala na odbieranie nieregularnych napływów wody, zapobiegając skutkom burz i nawałnic. Taki ogród wchłania nawet o 30-40% więcej wody niż trawnik o podobnych wymiarach.
Sierpecki ogród deszczowy powstał na skwerze przy budynku zabytkowego Ratusza, znajdującego się przy jednej z głównych arterii miasta.
– Woda z okolicznych dachów spływa rynnami do zaplanowanych w ogrodzie donic. Posadziliśmy w nich rośliny hydrofilne takie jak: mięta, sit, irysy, turzyce. Nadmiar wody z donic spływa do ogrodu bylinowego, w którym posadziliśmy jeżówkę purpurową, krwawnik pospolity, liliowce ogrodowe, a także drzewa i krzewy. Obecnie rośliny się zakorzeniają, a już w marcu-kwietniu pierwsze z nich zaczną rozkwitać i wypuszczać nowe pędy – tłumaczy Kamila Musiatowicz z Fundacji alter eko, która wykonała obiekt.
Ogród deszczowy w Sierpcu – inwestycja samowystarczalna
Producent piwa podkreśla, że ogrody deszczowe nie wymagają nadzwyczajnej opieki. Zastosowana w nich roślinność, zwłaszcza jeśli to rośliny rodzime, nie potrzebują szczególnej pielęgnacji ani nawożenia czy podlewania, z wyjątkiem bardzo długich okresów suszy. Mogą przy tym powstawać w specjalnych pojemnikach, jak i bezpośrednio w gruncie – w zależności od konkretnych potrzeb.
– Opad to podstawowe źródło wody w mieście i początek wielu pozytywnych procesów w jego przestrzeni. Wierzymy, że inwestycji takich jak ta w Sierpcu, będzie w Polsce przybywać wraz ze wzrostem świadomości na temat znaczenia małej retencji. Powinniśmy zmieniać nawyki a nie klimat, w czym istotnie pomagają takie inicjatywy jak program „Pieczą Otaczamy – podsumowuje Paweł Staniszewski.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. i rys. Carlsberg Polska