O wprowadzenie przez administracją państwową systemowych i długofalowych rozwiązań umożliwiających uruchomienie środków adekwatnych do sytuacji spowodowanej katastrofą ekologiczną na Odrze, apeluje zachodniopomorski sejmik. Radni województwa proszą także o uchwalenie ustawy pozwalającej odtworzyć życie biologiczne w rzece. Stanowisko zostało przyjęte podczas sesji, która odbyła się w czwartek, 22 września 2022 r.
Największa klęska środowiskowa i apel do administracji państwowej
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego (UMWZ) podkreśla, że katastrofa ekologiczna w Odrze to największa klęska środowiskowa od lat i dodaje, że właśnie dlatego radni województwa zachodniopomorskiego zdecydowali się skierować apel do administracji państwowej o podjęcie działań.
– Państwo nie zdało egzaminu, bo doszło do katastrofy. To się nie powinno zdarzyć. Przespano kluczowy moment dla sprawy. Działania rozpoczęto bowiem od zapobiegania skutków katastrofy, a nie jej przyczyn. Efekty skażenia rzeki będziemy odczuwać przez wiele lat. Nie pozwólmy twierdzić, że nic się nie stało – mówił Olgierd Geblewicz, marszałek województwa.
Radni województwa podkreślili, że dotychczas – mimo upływu kilku tygodni od pojawienia się doniesień i śniętych ryb – nie udało się ustalić ostatecznej przyczyny, wskazać sprawców.
– To jest sprawa ogromnej wagi pod względem środowiskowym, infrastrukturalnym, gospodarczym i finansowym Katastrofa została spowodowana przez człowieka. Czas zatem skończyć z tezą, że jej przyczyną były tylko czynniki naturalne. To jest wprowadzenie ludzi w błąd – dodał Artur Nycz, radny województwa, sprawozdawca treści przygotowanego stanowiska.
Błędne zmiany Prawa wodnego
Zachodniopomorski sejmik w przyjętym stanowisku wskazuje przede wszystkim, że sytuacja na Odrze mogłaby wyglądać inaczej, gdyby nie nowelizacja ustawy Prawo wodne w 2018 roku, odbierająca samorządom województw wszelkie kompetencje w zarządzaniu gospodarką wodną. Zdaniem radnych, negatywne opinie co do ówczesnych zmian regulacji prawnych, sprawdzają się obecnie.
„Brak właściwej reakcji struktur państwowych czyni je odpowiedzialnymi za brak potrzebnych i szybkich działań na zaistniałe zagrożenie, a także za jego przekształcenie w katastrofę ekologiczną rzeki Odry” – czytamy w stanowisku.
Radni województwa wyrazili ubolewanie, że nie wprowadzono stanu klęski żywiołowej, co pomogłoby sprawniej zapobiec skutkom katastrofy, a administracji rządowej dałoby odpowiednie środki do jej usuwania.
Ponadto zdaniem przedstawicieli Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego pomoc dla poszkodowanych, co prawda przyszła szybko, ale jest nieadekwatna do poniesionych strat i nie spełnia oczekiwań przedsiębiorców, których działalność wokół rzeki sprofilowana jest w obszarze turystyki, wypoczynku i gastronomii. Radni wskazują, że np. tylko w powiecie gryfińskim utracono dziewięć stawów hodowlanych. Zaznaczyli też, że pomoc należy się również samorządom, którym powinny zostać zwrócone fundusze przekazane na walkę z katastrofą.
Potrzebny monitoring wody by odtworzyć życie biologiczne w Odrze
„Jednocześnie konieczne jest zagwarantowanie samorządom gminnym rekompensaty za ubytki w budżetach, spowodowanych zwolnieniem przedsiębiorców z podatku od nieruchomości i dzierżaw” – brzmi przedostatni akapit przyjętego stanowiska.
Jak zaznacza UMWZ, Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego docenia działalność wszystkich podmiotów i osób zaangażowanych w ratowanie Odry. To ich działania przyczyniły się do zahamowania postępowania katastrofy. Cenne jest także samorządowe porozumienie dotyczące programu dla Odry, którego celem jest przeprowadzenie przez uczelnie eksperckich analiz ekosystemu. Bez odpowiednich badań czy monitoringu jakości wód Odry, nie będzie możliwości odtworzenia naturalnego życia rzeki, uniknięcia kolejnych przypadków zanieczyszczeń czy zidentyfikowania sprawców.
Apel przekazany będzie Premierowi Rządu RP, Marszałkowi Senatu RP, Marszałek Sejmu RP, Minister Klimatu i Środowiska oraz Minister Rodziny i Polityki Społecznej – wskazał UMWZ.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. UMWZ