W ostatnim czasie, na gruncie przepisów Prawa wodnego wyłoniło się kolejne ciekawe zagadnienie, wymagające sporego wysiłku włożonego w interpretację ustawowych zapisów. Kwestia, która zdaje się być wątpliwa, a jednocześnie niezwykle ważka, gdyż znajduje bezpośrednie odzwierciedlenie w sferze finansowej podmiotów zainteresowanych pozyskaniem pozwolenia wodnoprawnego, to wysokość opłaty, jaka powinna zostać wniesiona z tytułu jego wydania. Potwierdzenie jej uiszczenia stanowi nieodzowny element wniosku o wydanie pozwolenia wodnoprawnego.
Tożsamość rodzajowa pozwoleń wodnoprawnych
O ile zainteresowany występuje z wnioskiem o wydanie decyzji obejmującej jedno pozwolenie wodnoprawne, wątpliwości raczej nie występują. Przepisy bowiem wprost określają wysokość należności z tego tytułu, która aktualnie wynosi 221,34 zł. Inaczej zagadnienie to przedstawia się w sytuacji, gdy wnioskodawca występuje o wydanie jednej decyzji administracyjnej (w znaczeniu dokumentu), ale ma w niej zostać zawartych kilka pozwoleń wodnoprawnych. Innymi słowy, w jednej decyzji administracyjnej ma zostać ujęte wykonanie kilku urządzeń wodnych, np. wylotów ścieków lub wód opadowych. Ustawodawca wskazuje bowiem, że jeżeli w jednej decyzji wydano co najmniej dwa pozwolenia wodnoprawne, które nie są tożsame rodzajowo, wskazaną powyżej opłatę mnoży się przez liczbę tych pozwoleń wodnoprawnych, przy czym maksymalna wysokość opłaty nie może przekroczyć 4426,80 zł. Na pierwszy rzut oka powyższy zapis wydaje się być precyzyjny. Niemniej posłużenie się niezdefiniowanym pojęciem „tożsamości rodzajowej” pozwoleń wodnoprawnych wywołuje spore rozbieżności co do rozumienia jego znaczenia. Żaden bowiem z przepisów ustawy nie posługuje się pojęciem „rodzaju” pozwoleń wodnoprawnych. Prawo wodne wskazuje wyłącznie katalog działań, których podjęcie obarczone jest koniecznością posiadania takowego.
Użycie tak niedookreślonego sformułowania nie pozwala udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o wysokość opłaty, jaka powinna zostać uiszczona w przypadku jednego wniosku o wydanie kilku pozwoleń wodnoprawnych, np. na wykonanie kilku urządzeń wodnych. Czy w tej sytuacji mamy do czynienia z pozwoleniami różnymi, czy tożsamymi rodzajowo? W odniesieni do każdego urządzenia objętego wnioskiem wydane zostanie pozwolenie, które nazwalibyśmy pozwoleniem wodnoprawnym na wykonanie urządzenia wodnego. Z drugiej zaś strony, każde z urządzeń będzie charakteryzowało się innymi parametrami, choćby w zakresie rzędnych posadowienia. Nie ulega też wątpliwości, że gdyby wnioskodawca zdecydował się na objęcie każdego urządzenia odrębnym podaniem, opłata od każdego z nich wyniosłaby 221,34 zł.
W poszukiwaniu odpowiedzi….
Próbując znaleźć odpowiedź na postawione pytanie, należy zwrócić uwagę, że aktualnie obowiązującej opłaty od wydania pozwolenia wodnoprawnego nie należy utożsamiać z opłatą skarbową, która była uiszczana od wniosku w poprzednim stanie prawnym. Na gruncie Prawa wodnego z 2017 r., opłata za wydanie pozwolenia wodnoprawnego stanowi odrębną należność, choć o tożsamej funkcji. O ile przy opłacie skarbowej ustawodawca jednoznacznie wskazuje, że obowiązek jej zapłaty w pełnej wysokości od dokonania czynności urzędowej powstaje z chwilą złożenia wniosku o dokonanie takiej czynności, o tyle w przepisach Prawa wodnego brakuje takiego uściślenia. Mówi się jedynie o załączeniu do wniosku poświadczenia wniesienia opłaty za zgodę wodnoprawną.
Biorąc pod uwagę fakt, że ustalenie wielokrotności opłaty następuje, gdy „w jednej decyzji wydano co najmniej dwa pozwolenia wodnoprawne”, gdzie ustawodawca posłużył się formą przeszłą, sugerującą konieczność zaistnienia decyzji w obrocie prawnym, a także uwzględniając nakaz ustalenia wysokości kosztów postępowania, jeżeli opłata za zgodę wodnoprawną nie pokrywa rzeczywistych kosztów postępowania (poprzez odesłanie do przepisów ustawy Kodeks postępowania administracyjnego), można spróbować postawić tezę, że bez względu na liczbę wnioskowanych pozwoleń opłata załączana na etapie przedkładania wniosku o wydanie pozwoleń wodnoprawnych powinna być uiszczona w jednokrotnej wysokości. Określenie jej ewentualnej wielokrotności będzie bowiem następowało, zgodnie z literalnym brzmieniem art. 398 ust. 4 Prawa wodnego, po wydaniu decyzji obejmującej swoją treścią kilka pozwoleń, o ile, oczywiście, nie będą one tożsame rodzajowo. Ustalenie takie winno nastąpić w drodze postanowienia, na które zainteresowany będzie mógł wnieść zażalenie, w przypadku gdy nie będzie zgadzał się z jego treścią.
Jeden zapis – różne interpretacje
Nie można również nie zwrócić uwagi na fakt, że wśród komentatorów zagadnienia występują głosy sugerujące, że jako rodzaje pozwoleń wodnoprawnych należy traktować katalog zawarty w art. 389 i 390 ustawy Prawo wodne. Inni z kolei wskazują, że analizowana wielokrotność opłaty nie będzie miała zastosowania tylko w przypadku, gdy pozwolenia wodnoprawne obejmują jedną „aktywność”, która wymaga pozwoleń wodnoprawnych na podstawie kilku przepisów.
Tak różne stanowiska zdają się potwierdzać niejednoznaczność zapisu odnoszącego się do wysokości opłaty uiszczanej z tytułu wydania kilku pozwoleń wodnoprawnych, zawartych w jednej decyzji.
Biorąc jednak pod uwagę dotychczasowy fiskalizm towarzyszący interpretacji przepisów nowej ustawy Prawo wodne, należy przypuszczać, że prezentowane stanowisko nie znajdzie odzwierciedlenia w praktyce organów. Nie oznacza to jednak, że spodziewane podejście organów nie może być kwestionowane w świetle występujących rozbieżności, w szczególności w przypadku większych inwestycji.
Artykuł opublikowany w ramach współpracy z kancelarią
GWW Grynhoff i Partnerzy Radcowie Prawni i Doradcy Podatkowi Sp. P.
