Jeden z wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska (WIOŚ) w trzecim kwartale 2018 r. przeprowadził kontrolę w zakładzie produkcyjnym. W trakcie kontroli ustalono, iż prowadzący instalacje posiadał od 2007 r. wymagane prawem pozwolenie zintegrowane, jednak w 2014 r. dokonał zmiany w instalacjach. Wiązały się one z uruchomieniem nowych emitorów, likwidacją części istniejących, a także zmianą rodzaju i ilości gazów i pyłów wprowadzanych do powietrza. W związku z powyższym, zarządzający zakładem zwrócił się do Marszałka Województwa o zmianę posiadanego pozwolenia zintegrowanego. Postępowanie w przedmiotowym zakresie zakończono w pierwszym kwartale 2018 r.
Po przeprowadzonej kontroli WIOŚ, w zarządzeniu pokontrolnym, zobowiązał prowadzącego zakład produkcyjny do wniesienia opłat podwyższonych za wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza emitorami nieujętymi w pozwoleniu. Jednak przedsiębiorca nie zgodził się z poglądem organu kontrolującego i poinformował WIOŚ, że nie ma podstaw do wnoszenia opłat podwyższonych, gdyż podmiot ten w latach 2015-2018 wnosił opłaty za korzystanie ze środowiska (w oparciu o wskaźniki emisji ustalone we wniosku o wydanie pozwolenia), odnoszące się do jednostki wyprodukowanego wyrobu.
Zarządzający zakładem miał rację
Pogląd przedsiębiorcy zarządzającego zakładem produkcyjnym należy uznać za właściwy, albowiem obowiązek naliczenia opłaty podwyższonej nie dotyczy żadnej eksploatowanej przez niego instalacji. Wszystkie bowiem instalacje eksploatowane w latach 2014-2018 objęte były pozwoleniem zintegrowanym (imiennie wskazane). Powyższe jednoznacznie wynika z treści art. 276 ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska (t.j. DzU z 2018 r. poz. 799, z późn. zm.), w myśl którego podmiot korzystający ze środowiska ponosi opłatę podwyższoną za korzystanie ze środowiska, gdy nie uzyska wymaganego pozwolenia lub innej decyzji.
W odniesieniu do wprowadzania gazów i pyłów do powietrza emitorami nie ujętymi w pozwoleniu zintegrowanym zastosowanie ma norma, wyrażona w art. 298 Prawo ochrony środowiska. Zgodnie z nią, w razie korzystania ze środowiska z przekroczeniem lub naruszeniem warunków określonych w pozwoleniu lub innej decyzji, podmiot korzystający ze środowiska ponosi, oprócz opłaty, również administracyjną karę pieniężną. W związku z powyższym, WIOŚ miał obowiązek wymierzenia zakładowi administracyjnej kary pieniężnej lub przynajmniej wszczęcia w tym zakresie postępowania administracyjnego.
Wojewódzki inspektor ochrony środowiska stwierdza przekroczenie lub naruszenie na podstawie kontroli, a w szczególności dokonanych w ich trakcie pomiarów lub za pomocą innych środków dowodowych. Stąd też, zgodnie z poglądem doktryny, wszczęcie postępowania winno nastąpić z chwilą podjęcia przez WIOŚ kontroli, o której mowa w art. 299 ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska. Wyjątek od tej reguły zawarto w art. 308 tej ustawy, zgodnie z którym WIOŚ nie wszczyna postępowania w sprawie wymierzenia kary, jeżeli przewidywana jej wysokość nie przekroczy 800 zł.
Jak naliczana jest kara?
Kara administracyjna wymierzana jest za pośrednictwem dwóch decyzji administracyjnych.
W pierwszej kolejności Inspekcja Ochrony Środowiska wydaje decyzję ustalającą wymiar kary biegnącej w trybie art. 300 ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska, w której określa (ust. 3):
- wielkość stwierdzonego przekroczenia lub naruszenia w skali doby;
- wymiar kary biegnącej;
- termin, od którego kara biegnąca będzie naliczana, jako odpowiednio dzień albo pełną godzinę zakończenia wykonania pomiarów, pobrania próbek albo dokonania innych ustaleń stanowiących podstawę stwierdzenia przekroczenia lub naruszenia.
Wykładnia powyższego przepisu wyraźnie wskazuje, iż w przypadku ustania przekroczenia lub naruszenia przed dniem dokonania ustaleń, termin, od którego kara biegnąca będzie naliczana, nie zaczyna biec, a co za tym idzie – nie ma podstaw do wydania przedmiotowej decyzji.
W niniejszym przypadku ewentualne przekroczenie rozpoczęło swój bieg w niewiadomym momencie (w chwili rozpoczęcia pracy poszczególnych nowych emitorów) i zakończyło z chwilą uzyskania przez zakład produkcyjny zmienionego pozwolenia zintegrowanego. Biorąc powyższe pod uwagę, a w szczególności treść art. 301 ustawy Prawo ochrony środowiska, trudno precyzyjnie wyliczyć wysokość kary (WIOŚ nie zna bowiem czasu pracy instalacji z przekroczeniem).
Drugim czynnikiem, niezbędnym do wymierzenia kary, jest decyzja, o której mowa w art. 302 ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska. W przypadku, gdy nie zajdą przesłanki do wydania decyzji, o której mowa w art. 300 ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska, wówczas z oczywistych powodów nie będzie wydana decyzja o wymierzeniu kary.
W myśl art. 6 Ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. DzU z 2018 r. poz. 2096, z późn. zm.), organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa (zasada praworządności). Zgodnie z tą zasadą, to na organie administracji ciąży obowiązek właściwego ustalenia mających zastosowanie w danej sprawie przepisów i ich odpowiednia subsumpcja.
Bez obowiązku i możliwości dostosowania się do zarządzenia pokontrolnego
Zakład produkcyjny nie miał obowiązku i możliwości dostosowania się do zarządzenia pokontrolnego, wydanego przez WIOŚ, oraz dokonania korekty wykazu zawierającego zbiorcze zestawienie informacji o zakresie korzystania ze środowiska i wysokości należnych opłat za lata 2014-2017.
fot. sozosfera.pl