Sto kilkadziesiąt pojemników i beczek z substancjami, które biegły określił jako stwarzające zagrożenie dla środowiska, ujawnili policjanci z dolnośląskiej komendy wojewódzkiej policji, na co dzień zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej działając wspólnie z bolesławieckimi funkcjonariuszami – poinformowała na swojej stronie internetowej Komenda Główna Policji.
Sto kilkadziesiąt pojemników i beczek z odpadami zgromadzonych bez wymaganych zezwoleń
Policjanci dodają, że zatrzymany w tej sprawie mężczyzna odpowie za transport i składowanie niebezpiecznych substancji bez wymaganych zezwoleń i przypominają, że za tego typu czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Stróże prawa z Dolnego Śląska ustalili miejsce, w którym gromadzone były, bez stosownych zezwoleń, różnego rodzaju odpady. Policja podaje, że z działań przeprowadzonych przez funkcjonariuszy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu oraz policjantów z Bolesławca wynikało, że na terenie jednej z posesji składowano sporą ilość pojemników i beczek z substancjami stwarzającymi zagrożenie dla środowiska. stróże prawa podają, że na miejscu okazało się, iż podejrzany mężczyzna na czterech naczepach pojazdów ciężarowych oraz bezpośrednio na ziemi przechowywał łącznie 177 pojemników typu mauzer i stalowych beczek, z których część była rozszczelniona. Zawierały one produkty płynne, półpłynne i stałe, które to były rozpuszczalnikami, farbami, a także żywicami i lakierami w ilości, którą oszacowano na ponad 110 tys. litrów.
Sto kilkadziesiąt pojemników i beczek – do akcji dołączył WIOŚ
O dokonanym odkryciu, czyli o ujawnieniu niebezpiecznych substancji, mogących stanowić istotne zagrożenie dla jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi, a także grożących zniszczeniami w świecie roślinnym albo zwierzęcym, poinformowany został Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu (WIOŚ), a przedstawiciele Inspekcji na terenie posesji przeprowadzali swoje czynności.
Policjanci prowadzący w tej sprawie czynności zatrzymali 47-letniego mężczyznę, właściciela firmy, na terenie której ujawnione zostały niebezpieczne substancje, przechowywane bez stosownych decyzji. Jest on podejrzany o transport i składowanie substancji mogących zagrażać życiu, zdrowiu i środowisku. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności – dodają policjanci.
Obecnie wyjaśniane są okoliczności sprawy – m.in. sprawdzane jest źródło pochodzenia niebezpiecznych materiałów oraz to, dokąd miały one trafić.
Na podstawie www.policja.pl
fot. Policja