Zaawansowane algorytmy i sztuczna inteligencja pomogły stolicy w spisie pokryć dachowych z azbestem. Dane wskazują, że w Warszawie dachy z tego typu materiału wciąż obejmują niemal 5 ha powierzchni. Urząd m.st. Warszawy (UM) zaznacza przy tym, że Miasto od kilku lat wspiera mieszkańców w pozbywaniu się tego szkodliwego materiału z budynków.
Jak przebiega wymiana pokryć dachowych z azbestem w stolicy? – odpowiedź dała sztuczna inteligencja
Wymiana pokryć dachowych z azbestem, czyli wykonanych z materiałów cementowo-azbestowych, to jedno z ważniejszych wyzwań środowiskowych najbliższej dekady – wskazuje UM i dodaje, że właściciele i zarządcy nieruchomości muszą usunąć je do końca 2032 r. Odpowiedź na pytanie: „Jak przebiega ten proces w stolicy?” dały zaawansowane algorytmy i sztuczna sieć neuronowa. Pomogły one sporządzić dokładną listę budynków zadaszonych azbestem i oszacować powierzchnię tych dachów. Uzyskane dane zostaną wprowadzone do bazy zarządzanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii – dodaje magistrat.
Sztuczna inteligencja nauczyła się rozpoznawać materiały cementowo-azbestowe na warszawskim fotoplanie lotniczym. W obrębie stolicy algorytmy zidentyfikowały w sumie 4020 budynków, których dachy zawierają azbest. Ich łączna powierzchnia to 490 tys. m2. To dziesięć razy tyle, ile mierzy cały dach Stadionu Narodowego. Aż jedną trzecią tej powierzchni stanowią dachy budynków mieszkalnych – podaje UM.
Najwięcej powierzchni azbestowo-cementowych znajduje się na Ursynowie (16,5%), w Wawrze (16%) i na Białołęce (13,2%). Największa liczba budynków krytych dachami z azbestem znajduje się natomiast w Wawrze (21,5%), w dalszej kolejności są Białołęka (15,3%) i Wilanów (10,4%). Natomiast, jak wskazuje UM, azbestowy problem niemal nie istnieje w Śródmieściu, na Ochocie, Żoliborzu i Pradze-Północ (udział poniżej 1% w liczbie i powierzchni wykrytych dachów z azbestem).
Wymiana pokryć dachowych zawierających azbest w Warszawie i pomoc w usuwaniu i unieszkodliwianiu
W przeszłości azbest stanowił bardzo popularny materiał budowlany. Badania naukowe dowiodły jednak, że ma on silne właściwości rakotwórcze. Dlatego w Polsce od 1997 r. obowiązuje zakaz stosowania zawierających go wyrobów, a do końca 2032 r. trzeba usunąć te zainstalowane wcześniej.
Z uwagi na szkodliwość tych produktów, właściciele nie mogą tego zrobić na własną rękę, a jedynie z pomocą wyspecjalizowanych firm. Mieszkańcy Warszawy mogą otrzymać zwrot kosztów związanych z demontażem, pakowaniem, transportem i unieszkodliwianiem wyrobów azbestowo-cementowych. Poziom dofinansowania wynosi nawet 100%. Szczegółowe informacje można uzyskać na stronie Urzędu Miasta oraz w Biurze Ochrony Środowiska – wskazuje UM.
Tylko w 2021 r. łączna wysokość miejskich dotacji przyznanych na usuwanie i unieszkodliwianie wyrobów zawierających azbest wyniosła blisko 3 mln zł. Pozwoliło to usunąć prawie 400 ton odpadów zawierających azbest – dodaje magistrat.
Międzynarodowa współpraca w zakresie odpadów niebezpiecznych
Odpady, które powstają po usunięciu wyrobów azbestowo-cementowych, należą do kategorii niebezpiecznych – wykazują właściwości toksyczne, rakotwórcze lub łatwopalne. Wymagają specjalnego transportu i zagospodarowania. To duże wyzwanie, dlatego Warszawa wraz ze stolicami Armenii i Albanii realizuje unijny projekt „Capital Cities – współpraca stolic w obszarze gospodarki odpadami niebezpiecznymi – Erywań, Warszawa, Tirana”.
Inwentaryzacja pokryć dachowych zawierających azbest przeprowadzona w Warszawie to jedno z działań w ramach projektu. Oprócz spisu budynków powstał też raport, który podsumowuje sytuację związaną z wykorzystaniem azbestu w Armenii i Albanii. Dokument ma pomóc w przeprowadzeniu podobnej inwentaryzacji w Erywaniu i Tiranie – dodaje UM.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. sozosfera.pl (zdjęcie ilustracyjne)