Trzebniccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy na polnej drodze w jednej z miejscowości Dolnego Śląska porzucili odpady niebezpieczne, czyli 26 zbiorników (tzw. mauzerów o pojemności 1000 l) z chemikaliami. Były to odpady ropopochodne i inne substancje toksyczne.
Dwaj mężczyźni porzucili odpady niebezpieczne i trafili do policyjnego aresztu
Jak podaje na swojej stronie internetowej Komenda Główna Policji (KGP), mężczyźni odpowiedzialni za nielegalny proceder trafili do policyjnego aresztu, usłyszeli zarzuty, a za popełnione czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Trzebniccy stróże prawa otrzymali informację od jednego z mieszkańców, który ujawnił na łące 26 pojemników o pojemności 1000 l. Jak się okazało pojemniki były wypełnione odpadami niebezpiecznymi, czyli ropopochodnymi i innymi substancjami toksycznymi. Na miejsce zdarzenia zostały skierowane trzy zastępy oraz jednostka chemiczna straży pożarnej, przyjechał również biegły z zakresu ochrony środowiska, a także pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu oraz przedstawiciele Urzędu Gminy Zawonia i Starostwa Powiatowego w Trzebnicy.
Usłyszeli zarzuty bo porzucili odpady niebezpieczne
Jak podaje Policja, odpady niebezpieczne zostały zabezpieczone i przepompowane przez strażaków do nowych, szczelnych zbiorników. Zabezpieczono również podłoże, do którego dostała się niewielka ilość chemikaliów. Natomiast policjanci zajęli się wykryciem sprawców, którzy porzucili odpady niebezpieczne i – jak podaje KGP – w wyniku intensywnych czynności operacyjnych ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn o porzucenie pojemników z niebezpiecznymi substancjami na łące. W wyniku dochodzenia policjanci ustalili, że dwaj mieszkańcy powiatu oleśnickiego, w wieku 35 i 57 lat, nielegalnie wywieźli i porzucili w nocy zbiorniki z chemikaliami.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty przewożenia oraz składowania odpadów w sposób, który mógł zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka, a także groził zanieczyszczeniem środowiska. Tego typu przestępstwo jest zagrożone karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Na podstawie policja.pl
fot. Policja
