Na wrocławskim osiedlu Pilczyce trwa pilotaż nowatorskiego systemu odbioru odpadów, czyli pierwszego w Polsce systemu zautomatyzowanego – informuje firma Hewea. Od 18 listopada br. w 10 wybranych lokalizacjach standardowe pojemniki na odpady zostały wymienione na pojemniki PRESKO. Są one opróżniane przez pojazd z automatycznym ramieniem, sterowanym przez kierowcę z kabiny. Ramię to chwyta pojemnik, podnosi go i po opróżnieniu odstawia dokładnie w to samo miejsce, z którego został podniesiony, a wszystko to – wg zapewnień firmy – w bardzo krótkim czasie.
System jest testowany wspólnie przez trzy przedsiębiorstwa: wrocławski Ekosystem, Chemeko-System, firmę odbierającą odpady oraz spółkę Hewea, która dostarczyła technologię. Pilotaż ma potrwać do końca lutego 2020 r.
– W naszej opinii to może być ważny krok w kierunku uporządkowania przestrzeni na wrocławskich podwórkach. Wsłuchujemy się także w głosy mieszkańców osiedla i są to w znacznej większości bardzo pozytywne oceny nowego systemu – mówi Roman Jagiełło, prezes spółki Chemeko-System.
Pilotaż nowatorskiego systemu odbioru odpadów okazją do sprawdzenia zalet
Dostawca technologii wśród korzyści testowanego rozwiązania, jakie czerpią mieszkańcy wskazuje większą objętość pojemników, co przekłada się na więcej miejsca na podwórku, które można przeznaczyć na miejsca parkingowe lub zieleń. Estetyczne pojemniki zamocowane szeregowo ułatwiają utrzymanie porządku, trudno je bowiem przewrócić czy przesunąć. Ponadto szczelne zamknięcie ma niwelować emisję nieprzyjemnych zapachów i uniemożliwiać również dostęp do odpadów gryzoniom, ptactwu i innym zwierzętom. To rozwiązanie utrudnia także podpalanie odpadów zgromadzonych w pojemnikach. Z kolei krótszy czas opróżniania pojemników przekłada się na mniej hałasu i krótsze oczekiwanie na odblokowanie drogi, zajętej przez śmieciarkę.
Testowany system ma również przynieść wymierne korzyści dla zlecających usługę odbioru odpadów samorządów. Jak podaje Hewea, ma to wynikać z faktu, że obsługa pojazdu i automatycznego manipulatora wymagają pracy tylko jednej osoby, a czas opróżniania pojemnika PRESKO jest o wiele krótszy niż pojemnika standardowego. Dzięki temu jednym pojazdem z jednym kierowcą można obsłużyć kilkadziesiąt lokalizacji w krótkim czasie, a to oznacza niższe koszty eksploatacyjne.
Na podstawie informacji nadesłanej przez Hewea
fot. 2 x Hewea