W gronie mniejszych przedsiębiorców szeroko rozpowszechniony jest sektor spożywczy, który w swej działalności opiera się na przetwórstwie surowców zwierzęcych, powodując jednocześnie powstawanie ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego, począwszy od pozostałości poubojowych, na przeterminowanych produktach spożywczych kończąc. Niejeden przedsiębiorca zadaje sobie pytanie, czy – w świetle obowiązujących przepisów – produkt uboczny pochodzenia zwierzęcego stanowi odpad.
W związku z powyższym pojawiają się pewne wątpliwości: czy wytwarzanie takiego produktu ubocznego obliguje do prowadzenia ewidencji odpadowej i składania sprawozdania do urzędu marszałkowskiego? Czy pieczę nad przestrzeganiem przepisów dotyczących postępowania z produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego sprawuje wyłącznie Inspekcja Weterynaryjna, czy może również Inspekcja Ochrony Środowiska?
Co jest produktem ubocznym pochodzenia zwierzęcego?
Produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego zostały zdefiniowane w art. 3 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1069/2009/WE z 21 października 2009 r. określającego przepisy sanitarne dotyczące produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego, nieprzeznaczonych do spożycia przez ludzi, i uchylającego rozporządzenie (WE) nr 1774/2002 (Dz. Urz. UE z 14 listopada 2009 r. L 300/1, ze zm.). Zgodnie z tą definicją, „produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego oznaczają całe zwierzęta martwe lub ich części, produkty pochodzenia zwierzęcego lub inne produkty otrzymane ze zwierząt nieprzeznaczone do spożycia przez ludzi, w tym komórki jajowe, zarodki i nasienie”.
Natomiast Ustawa z 14 grudnia 2012 r. o odpadach (DzU z 2013 r. poz. 21) wskazuje, że jej przepisy nie dotyczą „produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego, w tym produktów przetworzonych objętych rozporządzeniem (WE) nr 1069/2009, z wyjątkiem tych, które są odpadami przewidzianymi do składowania na składowisku odpadów albo do przekształcania termicznego lub do wykorzystania w zakładzie produkującym biogaz lub w kompostowni, zgodnie z tym rozporządzeniem” (art. 2 ust. 9). A zatem – w świetle powyższych przepisów – jeżeli produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego są przekazywane do deponowania na składowisku odpadów, termicznego przekształcania, produkcji biogazu lub do wykorzystania w kompostowni, wówczas bezsprzecznie stanowią one odpad. W takim przypadku przedsiębiorca zobligowany jest do stosowania wszystkich przepisów ustawy o odpadach, w tym do:
- uwzględnienia tych odpadów w pozwoleniu na wytwarzanie odpadów, jeśli musi takowe posiadać (gdy wytwarza więcej niż 1 Mg odpadów niebezpiecznych lub więcej niż 5 000 Mg odpadów innych niż niebezpieczne w ciągu roku);
- prowadzenia ewidencji odpadów;
- składania rocznego sprawozdania do urzędu marszałkowskiego;
- przekazywania odpadów (produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego) wyłącznie podmiotom, które posiadają decyzje na gospodarowanie odpadami.
Jak jest w praktyce?
W praktyce, najczęstszym sposobem postępowania z pozostałościami zwierzęcymi pochodzącymi z procesu technologicznego jest przekazywanie ich do zakładu utylizacji (popularnie zwanego „bakutilem”). Jest to postępowanie jak najbardziej zgodne z rozporządzeniem 1069/2009 i nie podlega przepisom ustawy o odpadach. Przedsiębiorcy stosujący tę metodę nie prowadzą wówczas dla produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego żadnej ewidencji odpadów ani też nie wykazują ich w rocznych sprawozdaniach do urzędu marszałkowskiego.
fot. pixabay.com