Galopujące ceny energii grożą falą upadłości w sektorze recyklingu tworzyw sztucznych i mogą wywołać kryzys związany z odbiorem odpadów segregowanych – zwraca uwagę Stowarzyszenie „Polski Recykling” (SPR), które poinformowało, że wystosowało do premiera Morawieckiego apel o wsparcie. Jednocześnie SPR zaznacza, że branża odzysku to kluczowy sektor polskiej gospodarki, który zatrudnia ponad 70 tys. pracowników.
Podwyżki cen energii zagrażają branży recyklingu tworzyw sztucznych
Jak zaznacza SPR, wystosowany do rządu apel, to próba przeciwdziałania skutkom podwyżek cen energii elektrycznej oraz gazu, które grożą w przyszłym roku upadkiem jednej ze strategicznych, ale – jak wskazuje Stowarzyszenie – „nie będących na świeczniku”, branż polskiej gospodarki. Chodzi o sektor recyklingu tworzyw sztucznych – kluczowy element systemu gospodarki o obiegu zamkniętym oraz branżę realizującą strategiczne cele, związane z obowiązkami państwa dotyczącymi ochrony środowiska. To gałąź gospodarki, która odpowiada za odzysk plastiku, czyli 15% z ok. 14 mln ton odpadów wytwarzanych przez gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa – podkreśla SPR.
Dla Stowarzyszenia pilną kwestią jest uznanie sektora za branżę energochłonną i objęcie jej ochroną.
– Branża gospodarowania odpadami ma wartość 15 mld zł i skupia 8900, w większości, rodzinnych firm. Wykluczenie sektora recyklingu z przygotowywanej listy branż energochłonnych niechybnie doprowadzi do załamania całego systemu gospodarowania odpadami, który zatrudnia ponad 70 tys. pracowników. W efekcie ponad 2 mln ton tworzyw sztucznych może trafić na wysypiska śmieci, ale także na dzikie składowiska. Będą truły glebę i zanieczyszczały nasze rzeki – mówi Szymon Dziak-Czekan, prezes Zarządu SPR.
Czy branżę recyklingu tworzyw sztucznych czeka fala upadłości?
Stowarzyszenie w swoim apelu jasno wskazuje, jakie mogą być skutki wstrzymania bądź trwałego przerwania pracy zakładów recyklingu na skutek podwyżek cen energii. Upadek tysięcy firm doprowadzi do załamania tworzonego przez lata systemu odzyskiwania tworzyw sztucznych, co sprawi, że nasza gospodarka straci jedno z alternatywnych źródeł pozyskiwania surowców.
– W ubiegłym roku koszty energii w naszej produkcji nie przekraczały 18%, już teraz sięgają 40%. Przewidujemy, że przy tym tempie wzrostów cen gazu oraz energii elektrycznej wkrótce przekroczą połowę całkowitych kosztów działalności i miniemy punkt, który dla naszych zakładów oznaczać będzie wstrzymanie produkcji. Dalej jest już tylko fala upadłości – podkreśla Szymon Dziak-Czekan.
Odbudowa branży recyklingu tworzyw sztucznych zajmie długie lata…
Jednocześnie SPR zwraca uwagę, że Polska jako członek Unii Europejskiej (UE), jest zobligowana, od 1 stycznia 2021 r., do płacenia tzw. plastic tax, w wysokości 80 eurocentów za każdy kilogram plastiku, który nie został poddany recyklingowi. Nieosiągnięcie przyjętych w UE poziomów recyklingu oznacza narażenie naszego kraju na wielomiliardowe kary, które pokryć będzie musiał budżet państwa, a więc pośrednio podatnicy.
– Apelujemy do Pana Premiera Morawieckiego, aby zwrócił uwagę na krytyczną sytuację naszego sektora. Polska branża recyklingu tworzyw sztucznych uchodzi za jedną z silniejszych w Europie, odzyskujemy cenne dla gospodarki surowce i eksportujemy większą cześć naszej produkcji. Jeśli złamią nas galopujące ceny energii, to odbudowa branży zajmie długie lata i niemożliwa będzie realizacja tak ambitnych projektów, jak wdrożenie rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) oraz skutecznego systemu kaucyjnego – dodaje szef SPR.
Sześciopunktowy plan działania i brak odpowiedzi KPRM-u
W imieniu branży Stowarzyszenie proponuje sześciopunktowy plan działania, aby w krótkoterminowej perspektywie przeciwdziałać skutkowi kryzysu na rynku energii. Jego założenia w skrócie obejmują:
- Zamrożenie cen energii elektrycznej;
- Uznanie recyklingu tworzyw sztucznych za branżę energochłonną;
- Przeznaczenie środków finansowych na innowacje, m.in.: w zakresie dofinansowania magazynów energii;
- Umożliwienie zakładom przemysłowym szerszego wykorzystania odnawialnych źródeł energii (OZE);
- Ograniczenie formalności urzędowych w zakresie pozyskiwania pozwoleń na inwestycje w OZE.
- Zagwarantowanie branży recyklingu możliwości podpięcia do sieci elektrycznej w przypadku generowanie energii z OZE na potrzeby własne.
Szczegóły proponowanych rozwiązań można znaleźć w apelu skierowanym do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM). Dokument jest dostępny na stronie polskirecykling.org. Stowarzyszenie wystąpiło również o spotkanie z premierem w celu zaproponowania najlepszych rozwiązań wyjścia z sytuacji kryzysowej oraz do rzecznika prasowego rządu Piotra Müllera, odpowiedzialnego za listę firm energochłonnych. Jak zaznaczyło SPR, do czasu przygotowania tej informacji KPRM nie udzielił odpowiedzi w sprawie spotkania z premierem.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. PSR