Wynik jesiennego liczenia kozic dla całych Tatr, polskich i słowackich, to 983 kozice, w tym 69 młodych urodzonych tej wiosny – poinformował Tatrzański Park Narodowy (TPN). Jak zaznacza TPN, wyników liczenia nie należy brać jednak dosłownie, choć podawane są z dokładnością do jednej sztuki.
Wynik jesiennego liczenia kozic – 983 sztuki w Tatrach
Pogoda w czwartek 22 października dopisała. Brak zachmurzenia, wiatru i wysoka temperatura sprzyjały prowadzeniu akcji – podkreśla TPN i dodaje, że w niektórych rejonach kozice były aktywne, przeganiały się, a w innych – spokojne. Preferowały południowe stoki Tatr.
Po polskiej stronie zanotowano 330 kozic, w tym: 46 capów, 84 kozy, a także 33 koźlęta tegoroczne, 15 zeszłorocznych i trzy w wieku 2–3 lat. Ponadto zaobserwowano 96 dorosłych osobników nierozpoznanych co do płci, dwa młode bliżej nierozpoznane co do wieku oraz 51 osobników zupełnie nierozpoznanych, zarówno co do płci, jak i wieku. Po stronie słowackiej stwierdzono 653 kozice, w tym 36 koźląt w pierwszym roku życia. Dla całych Tatr łączny wynik liczenia ustalono na 983 kozice, w tym 69 młodych urodzonych tej wiosny (7% całej populacji) – wylicza TPN.
Wynik jesiennego liczenia kozic obarczony dużym błędem oszacowania
– Wyników liczenia nie należy brać dosłownie, choć podawane są z dokładnością do jednej sztuki. W tym roku wynik jest niższy w porównaniu do rekordowego 2018, w 2019 liczenie kozic nie odbyło się z powodu złej pogody. Za wcześnie jednak, by uznać to za tendencję spadkową – podsumowuje Jarosław Rabiasz z Zespołu Badań i Monitoringu TPN.
Tatrzański Park Narodowy zaznacza przy tym, że błąd oszacowania nie jest znany i może znacznie przekraczać 10%. Należy też pamiętać, że podział na kozice polskie i słowackie jest całkowicie sztuczny, bowiem duża część kozic przebywa w rejonie granicy państwowej, swobodnie ją przekraczając. Dlatego liczenie kozic jest realizowane wspólnie ze stroną słowacką, a najistotniejszy jest łączny wynik dla całych Tatr.
Przy okazji TPN przypomina, że wspólne akcje liczenia kozic są organizowane od 1957 r. i dodaje, że jest to najstarszy monitoring przyrodniczy prowadzony przez dwa państwa równocześnie.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. Dariusz Giś/TPN