W lesie zaczął się najbardziej niebezpieczny pod względem zagrożenia pożarowego okres, w którym w związku z dużą ilością suchych traw i suchych resztek innych roślin od najmniejszej iskry może powstać pożar – podkreśla Nadleśnictwo Elbląg.
Zagrożenie pożarowe – potrzebna rozwaga
Leśnicy zaznaczają, że w miniony piątek (20. marca) do takiego pożaru doszło w leśnictwie Żuławy, w okolicach miejscowości Kaczynos, gdzie w wyniku podpalenia lub nieuwagi zapłonęły trawy w lesie.
Dzięki szybkiej reakcji Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym Polu pożar został szybko ugaszony. Spłonęło jednak 10 arów traw znajdujących się pod młodymi drzewami.
Nadleśnictwo podkreśla, że co roku – od połowy marca do października – ze względu na zagrożenie pożarowe postawione jest w stan gotowości przeciwpożarowej, w tym czasie leśnicy pełnią dyżury przeciwpożarowe, a także uruchomiony jest Punkt Alarmowo Dyspozycyjny, dzięki któremu utrzymywana jest sprawna komunikacja ze strażą pożarną. Dodatkowo w Nadleśnictwie Elbląg funkcjonuje system rozpoznawania pożarów, który za pomocą kamer o wysokiej rozdzielczości, zamontowanych na dużej wysokości, automatycznie rozpoznaje i zgłasza pożary do operatora dyżurującego w biurze nadleśnictwa.
Jak zapewnia nadleśnictwo, funkcjonowanie takiego systemu pozwala leśnikom sprawnie przeciwdziałać pożarom lasu i gasić je w zarodku. Jednak najważniejsze jest, aby ludzie postępowali ostrożnie i odpowiedzialnie.
Przy okazji Nadleśnictwo przypomina, że ustawa o lasach zakazuje używania ognia zarówno w lesie, jak i w odległości 100 m od jego granicy.
„Prosimy, aby szczególnie w okresie wczesnej wiosny przebywając w lesie i jego okolicy postępować rozważnie. Ogień jest niebezpieczny dla lasu i jego mieszkańców, szczególnie dla młodych zwierząt, drobnych ssaków, płazów, gadów czy owadów, które nie są w stanie uciec przed płomieniami” – apelują leśnicy.
Na podstawie informacji nadesłanej przez Nadleśnictwo Elbląg
fot. Nadleśnictwo Elbląg