default

Żabie Doły i sprzeciw wobec ich niszczenia

Nie ma zgody na niszczenie Żabich Dołów – podkreśla Urząd Miejski (UM) w Bytomiu. Zgodnie z zapowiedzią Mariusza Wołosza, prezydenta miasta, podczas zwołanej na piątek, 12 maja nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Bytomiu, rajcowie podjęli uchwałę sprzeciwiającą się planom rozbiórki przez inwestora nasypów kolejowych na terenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego „Żabie Doły”.

Żabie Doły – wyjątkowe miejsce na mapie Górnego Śląska

Magistrat zaznaczył, że – leżący na pograniczu Bytomia i Chorzowa – Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy „Żabie Doły”, to wyjątkowe miejsce na mapie Górnego Śląska. To raj dla spacerowiczów chcących odpocząć od miejskiego zgiełku bez wyprawy za miasto. To także mekka dla ornitologów i amatorów fotografii. Unikatowy krajobraz Żabich Dołów tworzą pogórnicze zapadliska i hałdy po byłej kopalni rud cynkowo-ołowiowych – tłumaczy UM w Bytomiu.

Odwiedzających Żabie Doły spotkać można tam o każdej porze roku. Magistrat zaznacza, że nie może zatem dziwić, że kiedy w mediach pojawiła się informacja o planowanej ingerencji budowlanej na objętym ochroną terenie, zarówno mieszkańcy, jak i władze miast, w granicach których leży zespół przyrodniczo-krajobrazowy, zaprotestowali.

Sprzeciw wobec prowadzenia prac budowlanych

Mieszkańcy rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją do wojewody śląskiego w sprawie sprzeciwu wobec przyjęcia przez niego zgłoszenia, dotyczącego prowadzenia prac budowlanych na terenie Żabich Dołów. Do chwili rozesłania tej informacji w piątek (12 maja br.) petycję podpisało ponad 5 tysięcy osób.

Swoje stanowcze nie, wyrazili też bytomscy rajcowie, którzy podjęli uchwałę w sprawie wyrażenia sprzeciwu wobec realizacji prac budowlanych, polegających na rozbiórce nasypu kolejowego w Chorzowie, na działkach, które położone są na terenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego „Żabie Doły”. Jak zapowiedział UM w Bytomiu, podjęta przez radnych uchwała trafi m.in. do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Otrzymają ją również Główny Inspektor Ochrony Środowiska oraz Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.

Podczas piątkowej sesji głos zabrał m.in. prof. dr hab. Adam Rostański, adiunkt z Pracowni Dokumentacji Botanicznej i Zielnika Naukowego Uniwersytetu Śląskiego. Przybliżył on zebranym walory przyrodnicze Żabich Dołów. Udział w obradach wzięła także Natalia Białokos, społeczniczka i biolożka działająca w śląskim ruchu klimatycznym. – Obszar Żabich Dołów funkcjonuje jako całość niezależnie od granic administracyjnych. To doskonały przykład, jak przyroda poradziła sobie z przekształceniem terenu – powiedział prof. dr hab. Adam Rostański.

Wycinka drzew i zniszczenie siedlisk ptaków

38% powierzchni zespołu przyrodniczego, leży na terenie Bytomia, pozostała część należy do Chorzowa i tylko niewielki fragment do Piekar Śląskich.

„Będąc jednym z właścicieli i dysponentów terenów, na których położone są Żabie Doły, uważamy, że działania związane z wykonywaniem robót budowlanych na tym terenie, nieodwracalnie przekształcą krajobraz, spowodują szkody w świecie roślin i zwierząt” – podkreślali bytomscy radni.

Swoją opinię w tej sprawie wyraził też prezydent Wołosz: – To działanie, które nie tylko przekształci trwale rzeźbę tego terenu, ale przede wszystkim będzie wiązało się z wycinką drzew i zniszczeniem siedlisk ptaków. Chociaż nie toczy się żadne postępowanie dotyczące rozbiórki nasypów na terenie Żabich Dołów w Bytomiu, to podejmiemy kroki, by Bytom stał się stroną postępowania administracyjnego w sprawie rozbiórki nasypów w Chorzowie.

Żabie Doły – królestwo ptaków

Nie ma chyba lepszego miejsca do podglądania ptaków niż Zespół Przyrodniczo- Krajobrazowy Żabie Doły – zaznacza UM w Bytomiu. Magistrat dodaje, że teren ten zaliczany jest do grupy terenów ornitologicznie cennych. Występuje tu ok. 130 gatunków ptaków, w tym 76 gatunków lęgowych (to 30% wszystkich gatunków ptaków lęgowych w Polsce).

Zobaczyć tam można kormorany, czaple, chruściele, mewy, dzięcioły, a także różne kaczkowate i wróblowate. Odwiedzającym to miejsce pasjonatom przyrody do złudzenia przypomina nieuregulowane dzikie polskie rzeki, jak Narew czy Biebrza, lecz w skali mikro.

Pod większą ochroną

Żabie Doły utworzone zostały na mocy rozporządzenia wojewody katowickiego w 1997 r. Pierwotny krajobraz na obszarze Żabich Dołów został prawie całkowicie zmieniony przez działalność człowieka. Od XII w. w miejscu tym wydobywano najpierw rudy cynku i ołowiu, a później węgiel kamienny. Przez stulecia służyło ono jako wysypisko odpadów przemysłowych. Kilka lat temu w Żabich Dołach zrealizowany został projekt unijny związany z uporządkowaniem ruchu turystycznego na tym obszarze – zaznaczył magistrat.

– Będziemy się starali, jako gmina, dołączyć do postępowań administracyjnych w tej sprawie, między innymi do postępowania dotyczącego wycinki drzew, w charakterze strony. Bo nie wyobrażamy sobie, żeby taka ingerencja mogła się zadziać na terenie Żabich Dołów – zaznaczył prezydent Wołosz.

Bytom będzie dążyć do tego, by dołączyć do postępowań administracyjnych w tej sprawie, m.in. do postępowania dotyczącego wycinki ponad 800 drzew.

– Jakiś czas temu przejęliśmy na własność teren należący do jednego z właścicieli. Proces ten będziemy kontynuować, by ostatecznie cały obszar Żabich Dołów, leżący w granicach Bytomia należał do gminy – powiedział Michał Bieda, wiceprezydent miasta. – Przystąpiliśmy już do prac mających na celu zwiększenie ochrony Żabich Dołów w formie obszaru chronionego krajobrazu. To długotrwały proces i liczymy na poparcie naszych działań przez Sejmik Województwa Śląskiego – podsumował wiceprezydent Bieda.

Żabie Doły – argumenty przemówiły do wojewody

Z kolei Urząd Miasta Chorzów poinformował, że Wojewoda Śląski uznał argumenty miasta, mieszkańców regionu i społeczników w sprawie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Żabie Doły. 12 maja 2023 r. do UM w Chorzowie wpłynęło postanowienie Wojewody Śląskiego o wznowieniu postępowania administracyjnego w sprawie wydanej decyzji. Śląski Urząd Wojewódzki poinformował, że w sprawie pojawiły się nowe okoliczności, na które wskazała wizja lokalna Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. W dniu wydania postanowienia obiekty objęte zgłoszeniem nie stanowiły drogi kolejowej w rozumieniu prawa budowlanego.

– Bardzo cieszymy się, że Wojewoda Śląski wziął pod uwagę nasze argumenty. Dziękuję mieszkańcom Chorzowa, społecznikom, mediom i wszystkim zaangażowanym w obronę „Żabich Dołów” – powiedział Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.

Na podstawie nadesłanych informacji

fot. Archiwum UM w Bytomiu/Arkadiusz Janocha

Partner Portalu