Wilka trzeba chronić

Wilka trzeba chronić, nie zabijać – stanowisko 100 organizacji wręczone Komisji Europejskiej

Ponad 100 organizacji i ruchów społecznych z Polski domaga się utrzymania obecnej ochrony prawnej wilka w Europie. 21 września br. przyrodnicy i aktywiści złożyli na ręce przedstawicielstwa Komisji Europejskiej (KE) w Polsce swoje stanowisko. Sprzeciwiają się w nim planom strzelania do wilka w Unii Europejskiej (UE). „Nie zgadzamy się na antywilczą propagandę. Wilka trzeba chronić, nie zabijać. Przyroda jest w kryzysie, dlatego w podejmowaniu decyzji o jej zarządzaniu musimy kierować się wiedzą przyrodniczą i doniesieniami nauki a nie interesami myśliwskiego lobby” – wskazują organizacje. O stanowisku przyrodników poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Wilka trzeba chronić, nie zabijać – reakcja na działania KE

Stanowisko 100 organizacji jest reakcją na ogłoszenie KE, która do 22 września zbierać miała dane na temat „wyzwań związanych z powrotem wilków”. Zebrane dane mają pomóc podjąć decyzję w sprawie propozycji zmiany statusu ochrony wilka. Obecnie tzw. dyrektywa siedliskowa zapewnia wilkowi ścisłą ochronę (gatunek wymieniony w zał. IV dyrektywy siedliskowej). Jednak w ramach jej rewizji wilk miałby trafić do załącznika nr V, dopuszczającego odstrzał. Zmiana jest więc równoznaczna z umożliwieniem polowań na ten gatunek w całej UE. Od lat zabiegają o to środowiska myśliwskie z krajów członkowskich. W Polsce torpedowana jest także ochrona gatunkowa wilka gwarantowana przez ustawę o ochronie przyrody – wskazują ekolodzy.

Organizacje wskazują, że plany strzelania do wilków są niedopuszczalne, a popierają to argumentami. Po pierwsze wskazują, że wilki pełnią bardzo ważną rolę w przyrodzie. Skutecznie kontrolują populacje roślinożerców, a pozostałości ofiar wilków stanowią pokarm dla wielu innych gatunków zwierząt. Przyrodnicy podkreślają, że wilki nie stanowią zagrożenia dla ludzi. W Polsce odnotowano jedynie dwa przypadki pogryzienia człowieka przez wilki, a ekolodzy przekonują, że odpowiedzialność za nie ponosi człowiek.

Dlaczego wilka trzeba chronić?

Przyrodnicy argumentują również, że wilki nie stanowią zagrożenia dla prowadzonych w Polsce hodowli zwierząt gospodarskich. Drapieżnictwo wilków na zwierzętach gospodarskich to promil śmiertelności bydła i kilka procent owiec. Sygnatariusze stanowiska wskazali, że za straty w inwentarzu powodowane przez pięć gatunków chronionych wypłacane są odszkodowania. Te powodowane przez wilki stanowią zaledwie 5% kwoty wypłaconej hodowcom w 2020 r. Ponadto, organizacje wskazują, że korzyści materialne, jakie wilki przynoszą polskiej gospodarce, znacznie przewyższają roczne kwoty rekompensat za powodowane przez nie szkody w inwentarzu. Naturalne drapieżnictwo wilków wspiera, bowiem gospodarkę rolną, hodowców oraz ochronę lasów. Wszystkie te działania kosztują rocznie setki milionów złotych, a wilki odgrywają swoją rolę za darmo.

Ekolodzy zwracają uwagę, że polowania mogą nasilić problem ataków na zwierzęta gospodarskie. Wynikać ma to z tego, że osłabione odstrzałem grupy rodzinne będą kierować się po łatwą zdobycz na łąki i pastwiska.

Mamy sprawdzone rozwiązania

– W naszym kraju zamieszkałym przez 37 milionów ludzi żyje ponad 2 tysiące wilków. Polska jest modelowym przykładem, udowadniającym, że możemy obok siebie zgodnie współistnieć. Po 25 latach ochrony ścisłej wilka mamy sprawdzone rozwiązania służące minimalizacji konfliktów na linii człowiek-wilki. Budujemy przejścia dla zwierząt przy ekspresówkach, zabezpieczamy inwentarz, wypłacamy odszkodowania, odstraszamy osobniki, które skracają dystans do ludzi, a jeżeli to zawodzi to je odławiamy i usuwamy ze środowiska naturalnego. System prewencji działa i można go rozwijać. Do tego celu nie potrzebujemy myśliwskich sztucerów – mówi Sylwia Szczutkowska z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, inicjatora wspólnego stanowiska.

– Komisja Europejska marnuje ogromne środki na opowiadanie bajek o złym wilku, podczas gdy mogłaby je przeznaczać na stworzenie sensownej strategii ochrony dużych drapieżników. Opartej na aktualnej wiedzy naukowej, a nie na nonsensach rodem ze średniowiecza, które mogą służyć jedynie straszeniu dzieci – dodaje Aleksandra Wiktor z Greenpeace Polska.

Wilki nie stanowią zagrożenia

Organizacje podkreślają, że to człowiek stanowi największe zagrożenie dla tego gatunku. Naukowcy oszacowali, że rocznie z powodu nielegalnego odstrzału z broni myśliwskiej ginie ponad 140 wilków. W sześciu na siedem przypadków, w których osoba została skazana za zabicie wilka, sprawcami byli właśnie myśliwi. Dane pokazują więc, że już obecna presja myśliwych zagraża ochronie tego gatunku – podkreślają ekolodzy.

– Rozwiązaniem nie jest legalizowanie zabijania wilków przez myśliwych, ale zaostrzenie kar za bezprawne zabijanie tych zwierząt i wsparcie systemu rozwiązywania sytuacji konfliktowych. Do tego właśnie wzywamy urzędników i polityków w Unii Europejskiej – podsumowuje Eliza Gehrke ze Stowarzyszenia „Z Szarym za Płotem”.

Z pełną treścią stanowiska w języku polskim można zapoznać się na stronie pracownia.org.pl.

Na podstawie nadesłanej informacji

fot. Christel SAGNIEZ z Pixabay

Partner Portalu

Partner Portalu