Pszczoły z uli

Pszczoły z uli gotowe do zimy w Katowicach, a Rzeszów zachęca by być przyjaznym dla pszczół

Pszczoły z uli zlokalizowanych przy katowickich basenach oraz na dachu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach (NOSPR-u) są już gotowe do zimy, a miód, którym się podzieliły jest niezmiennie wysokiej jakości, ale też po prostu smaczny. Potwierdziły to badania – podkreśla Urząd Miasta Katowice (UM).

Magistrat przypomina, że w ubiegłym roku, po raz pierwszy w historii Katowic, na budynkach należących do miasta ustawiono ule. W tym roku miejskie pszczoły znów spędziły pracowite lato, rezydując na dachach basenu Brynów i NOSPR-u oraz na terenie basenu Burowiec.

Pszczoły z uli w Katowicach to łagodna rasa

Katowiccy urzędnicy zaznaczają, że każdy z miejskich uli zamieszkuje łagodna rasa pszczół miodnych i że przygotowano miejsce dla 120 tys. owadów. Ich podstawowym zadaniem jest zapylanie roślin i upowszechnianie wiedzy o roli zapylaczy w przyrodzie. Produkcja miodu to tylko słodki skutek uboczny – dodaje UM.

Szacuje się, że ponad 75% roślin uprawianych w Europie rozmnaża się dzięki zapylaniu przez pszczoły i inne owady. Paradoksalnie to właśnie miasta mogą być dla nich wymarzonym siedliskiem. W przeciwieństwie do obszarów wiejskich nie używa się tutaj aż tylu pestycydów, a i różnorodność roślin jest dużo większa – zauważa Mieczysław Wołosz, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach (ZZM).

Miód z miasta doby jakościowo – potwierdzają to badania

Magistrat zwraca uwagę, że potwierdzają to analizy przeprowadzone przez laboratoria i2 FAST. Porównywano w nich miód zebrany w centrum Katowic (z dachu NOSPR-u) z losowo wybranym miodem ze sklepowej półki. Okazuje się, że katowicki miód w ogóle nie zawiera pozostałości pestycydów. W miodzie komercyjnym oznaczono obecność chlorku didecylodimetyloamonu (DDAC) na poziomie 0,02 mg/kg, jednakże jest to wartość pięciokrotnie niższa od dopuszczalnej, która wynosi 0,1 mg/kg. – Nasze badania potwierdzają, że w miodzie z centrum Katowic nie zaobserwowano zwiększonej zawartości pierwiastków ciężkich. W porównaniu z miodem komercyjnym zawiera on prawie pięć razy mniej żelaza i dwa razy mniej rtęci – informuje Monika Partyka, dyrektor ds. wdrożeń w i2 Analytical Limited.

Z badań wynika także, że katowicki miód zawiera dużo fruktozy, dzięki czemu będzie się wolniej krystalizował. Znajdziemy w nim tylko 2% sacharozy (norma 10%), co świadczy o tym, że pszczoły nie były dokarmiane cukrem. Wartość energetyczna stu gramów katowickiego miodu wynosi 341 kcal – dodaje UM.

Katowickie pszczoły z uli prowadzonych zgodnie z ekologicznymi wytycznymi

Z kolei analizy przeprowadzone na zlecenie miasta przez Zakład Pszczelarstwa w Puławach wykazują, że miód zbierany na terenach basenów powstaje głównie z różnych gatunków wierzb i kasztanowców (51% pyłków), znajdziemy w nim także gatunki śliw i koniczyny. W miodzie z dachu NOSPR-u pyłki kasztanowców stanowią aż 62% całości. Reszta to między innymi pyłki głogu, klonów, maliny czy winobluszczów – zaznacza UM.

Miejskie ule to wprawdzie bardzo widoczna, ale jednak tylko mała część działań prowadzonych w Katowicach z myślą o dobrostanie owadów. Nie zapominamy o wysiewaniu łąk kwietnych w centrum miasta, jeśli to możliwe zmieniamy częstotliwość i zasady koszenia traw, pamiętamy o ciągłym wysiewaniu i pielęgnacji roślin. Zachęcamy też mieszkańców do szukania w swoim otoczeniu starych, nieużywanych donic i do adoptowania ich na kwietne łąki – dodaje dyrektor ZZM-u.

Katowickie pasieki są prowadzone zgodnie z ekologicznymi wytycznymi. Nawet drewno i farby użyte do produkcji uli są starannie dobrane. Ule są już przygotowane do chłodniejszych miesięcy, pszczoły otrzymały leki przeciw warrozie, a w każdym z uli jest też około 20 kg pokarmu.

pszczoły z uli

Miód posłuży do promocji miasta

Miód zebrany w tym roku znów posłuży do promocji miasta. Aby zwrócić uwagę na miejsce zbioru na etykietach zapisano, że jest to „Miód z kroplą Katowic” oraz „Miód z nutą Katowic” – dodaje magistrat.

Bądźmy przyjaźni dla szkół – projekt w ramach Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego

Tymczasem Urząd Miasta Rzeszowa apeluje: Bądźmy przyjaźni dla pszczół! Rzeszowski magistrat informuje przy tym, że Rzeszów, Nyiregyhaza (Węgry), Koszyce oraz Stropkov (Słowacja) przystąpiły do projektu, którego celem jest promocja propszczelich postaw wśród mieszkańców.

Jak tłumaczą rzeszowscy urzędnicy, projekt zakłada m.in.: prowadzenie w szkołach podstawowych lekcji o pszczołach, montaż domków dla pszczoły murarki ogrodowej, stworzenie filmów edukacyjnych oraz publikacje postów edukacyjnych w mediach społecznościowych. Głównym celem projektu jest wypracowanie propszczelich postaw wśród mieszkańców zarówno Rzeszowa, jak i miast partnerów projektu. Dzięki projektowi mieszkańcy mają poznać, jak w łatwy i ogólnodostępny sposób można pomóc dzikim zapylaczom, które nie są pod opieką profesjonalnych pszczelarzy.

Projekt koordynowany jest przez Wydział Promocji i Współpracy Międzynarodowej Urzędu Miasta Rzeszowa oraz wspierany przez Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki. Projekt będzie realizowany do 31 maja 2022 r.

Na podstawie nadesłanych informacji

fot. na otwarcie Radosław Kaźmierczak, fot. UM Katowice

Partner Portalu