Lasy Państwowe (LP) poinformowały, że wysyłają kolejny sprzęt do gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym (BPN). Do sześciu samolotów i śmigłowca należących do LP gaszących pożar w parku narodowym, dołączy kolejny. Tym razem będzie to śmigłowiec Bell-206 z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Toruniu. Jak podkreślają LP, cały czas trwa dramatyczna walka o uratowanie parku narodowego, ostoi wielu gatunków rzadkich ptaków.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym zniszczył ponad 5 tys. ha chronionych terenów
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym – największy od dekad – do 24. kwietnia zniszczył ponad 5 tys. ha terenu należącego do parku. Niestety, płoną głównie łąki, trzcinowiska, a także torfowiska i zarośla, do których nie mają dojazdu ciężkie wozy strażackie. Dlatego od początku pożaru strażaków oraz leśników z parku wspierają samoloty Lasów Państwowych.
Do czterech gaśniczych dromaderów M18B (po dwa z RDLP w Białymstoku i RDLP w Olsztynie) 23. kwietnia, dołączyły kolejne dwa. Każdy jednorazowo zabiera 1800 litrów wody.
Od środy, 22. kwietnia samoloty wspiera dodatkowo śmigłowiec gaśniczy airbus AS350 (eurocopter) z RDLP w Katowicach. „Wiaderko” tego helikoptera mieści 700 litrów wody. Dziś, 24. kwietnia akcję gaśniczą wspiera śmigłowiec gaśniczy Bell-206, który jest w dyspozycji RDLP w Toruniu.
Tylko w środę samoloty LP wykonały nad płonącymi obszarami 36 zrzutów wody, a śmigłowiec – 140.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym – koszty akcji ratowniczej pokrywają Lasy Państwowe
Z ziemi działania maszyn LP od poniedziałku koordynują trzy lekkie samochody patrolowo-gaśnicze z nadleśnictw Augustów, Rajgród i Knyszyn. Głównym zadaniem leśnych strażników obsługujących te pojazdy jest koordynacja komunikacji radiowej pomiędzy sztabem Państwowej Straży Pożarnej (PSP) dowodzącym akcją gaśniczą, a samolotami.
Sąsiadujące z BPN-em nadleśnictwa przekazały też uczestnikom akcji gaśniczej ok. 200 szpadli i tłumic do walki z ogniem.
Koszty akcji samolotów i pojazdów gaśniczych LP w parku narodowym przekroczyły już ponad 500 tys. zł. Lasy Państwowe podkreślają, że same pokrywają te i wszelkie kolejne wydatki na wylatane godziny oraz inne koszty, aż do skutecznego ugaszenia pożaru.
Warto dodać, że co roku LP wspierają z funduszu leśnego polskie parki narodowe kwotą kilkudziesięciu milionów złotych. Dla przykładu, BPN w tym roku otrzyma z LP ponad 710 tys. zł na zgłoszone przez siebie przedsięwzięcia, w tym związane z ochroną przeciwpożarową.
Na podstawie informacji przygotowanej przez Zespół ds. Mediów Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych
fot. Jan Kaczmarowski, DGLP. Na zdjęciu pogorzelisko w BPN