W stolicy obserwowana jest coraz większa obecność dzików. Dlatego też, Rafał Trzaskowski, prezydent miasta spotkał się z aktywistami, aby omówić związane z tym kwestie. W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, pod koniec września wydano decyzję o odstrzale do 200 osobników na terenie Warszawy – wskazał Urząd m.st. Warszawy (UM).
Coraz częstsza obecność dzików w stolicy
Jak podaje stołeczny magistrat, dziki pojawiają się w miejscach dla nich nietypowych, takich jak osiedla, parki miejskie czy place zabaw. Ich coraz częstszą obecność na terenie zabudowanym zauważają sami warszawiacy, którzy zgłaszają sprawę miejskim jednostkom – tylko od początku tego roku do miasta wpłynęło ich już niemal 1900. Dla porównania UM podaje, że w całym 2021 r. były to 554 zgłoszenia, a więc ponad trzykrotnie mniej niż w ciągu ostatnich 10 miesięcy. Obecnie do miejskich jednostek wpływa nawet kilkadziesiąt zgłoszeń związanych z obecnością dzików na dobę, a Lasy Miejskie każdego dnia podejmują nawet do 15 interwencji na wezwanie warszawiaków.
Obowiązkiem miasta jest – przypomina magistrat – zapewnienie bezpieczeństwa jego mieszkańcom. Dlatego pod koniec września br. wydano decyzję o zmniejszeniu liczebności populacji dzików. Aby wyjaśnić motywy działań miasta oraz sytuację prawną, prezydent Trzaskowski spotkał się z aktywistami, którzy protestowali przeciwko tej decyzji. Przedstawiciele magistratu podkreślali, że rozwiązanie to stanowi dla miasta ostateczność, ale w takich okolicznościach jest jedyną formą działania, jaką przewidują przepisy. Dzików nie można ani odławiać, ani przesiedlać – przekonuje UM.
Skąd tak liczna obecność dzików w Warszawie?
Dziki nie mają w Warszawie naturalnych wrogów. Przyzwyczaiły się do obecności człowieka i mogą bardzo łatwo zdobyć tutaj pokarm. Na coraz liczniejszą populację tych zwierząt w mieście wpływa także fakt, że na terenach przyległych do Warszawy są one odstrzeliwane. Naturalnie kierują się więc w rejony bezpieczniejsze – w stronę stolicy – tłumaczy UM.
Aby zachęcić dziki do tego, by trzymały się z dala od terenów zabudowanych, miejscy leśnicy wzbogacają bazę żerową w lasach, sadząc gatunki owocodajne, a także dęby czy buki. W lasach utrzymywane są również miejsca kąpieli dzików tzw. babrzyska. Miasto stawia też na edukację. Lasy Miejskie – Warszawa prowadzą zajęcia i spotkania z mieszkańcami, na których informują jak postępować w przypadku spotkania dzikiego zwierzęcia. Powstają też specjalne broszury czy ulotki. Do tych akcji miasto chciałoby włączyć także przedstawicieli aktywistów i organizacji działających na rzecz dzikich zwierząt.
Potrzeba utrzymania rozsądnej wielkości populacji dzików
Jak zaznaczają miejscy urzędnicy, Lasom Miejskim – Warszawa zależy na utrzymaniu rozsądnej wielkości populacji dzików na terenach leśnych w stolicy, ponieważ są to niesłychanie pożyteczne i potrzebne zwierzęta. Nie ma mowy o ich całkowitym wytępieniu, nie może być też zgody na nadmierny rozrost – obie skrajności są niekorzystne dla ekosystemu warszawskich lasów – zaznacza UM.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. sozosfera.pl (zdjęcie ilustracyjne)