Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Bielsku-Białej (SKO) stwierdziło nieważność decyzji środowiskowej wydanej przez prezydenta tego miasta. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji inwestycji dotyczyła zabudowy Sarniego Stoku. Poinformowało o tym Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Organizacja ta we wrześniu 2022 r. – przy wsparciu prawnym Fundacji Frank Bold – wnioskowało o unieważnienie decyzji.
Nieważność decyzji środowiskowej wydanej przez prezydenta Bielsko-Białej
Zatrzymania budowy kompleksu mieszkalno-hotelowego domagały się także lokalne organizacje przyrodnicze – Stowarzyszenie Olszówka i Bielszczanie dla Drzew. Zabiegali o to także mieszkańcy, m.in. ze względu na walory przyrodnicze Sarniego Stoku – wskazuje Pracownia.
– Rozstrzygnięcie SKO potwierdza, że prezydent Bielska-Białej rażąco naruszył prawo, a bez ważnej decyzji środowiskowej deweloper nie może realizować inwestycji. To sygnał dla innych organów wydających decyzje w tego typu sprawach, aby nie lekceważyć przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko i przeprowadzać postępowania zgodnie z przyjętymi standardami – powiedział Adrian Chochoł, prawnik, reprezentujący Fundację Frank Bold.
Stwierdzona nieważność decyzji środowiskowej. Będzie zawiadomienie prokuratury?
Pracownia wskazuje, że inwestor z Krakowa planował wybudowanie kompleksu budynków mieszkalno-hotelowych. Miało powstać 12 ośmiopiętrowych apartamentowców, 10 cztero- i pięciopiętrowych hoteli oraz ponad 1,8 tys. miejsc parkingowych. Mimo tak dużych rozmiarów inwestycji oraz bezpośredniego sąsiedztwa Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego „Sarni Stok”, prezydent Bielska-Białej wyraził zgodę na inwestycję bez udziału społeczeństwa i przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko (o.o.ś.).
– Prezydent nie wziął pod uwagę opinii regionalnego dyrektora ochrony środowiska, zablokował udział stronie społecznej, zwalniając inwestora z raportu o.o.ś. i wydał decyzję z rażącym naruszeniem prawa. Cały proces postępowania nie trzymał standardów europejskiego, demokratycznego państwa prawa i podważył zaufanie do organów publicznych. Dzisiejsza decyzja SKO jest kluczowa dla inwestycji, ponieważ otwiera drogę do unieważnienia pozwolenia na budowę oraz umożliwia zawiadomienie prokuratury o możliwości niedopełnienia i przekroczenia obowiązków przez urzędników – skomentował Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Teren cenny zarówno z punktu widzenia przyrodniczego, jak i społecznego
– Teren planowanej inwestycji bezpośrednio graniczy oraz wcina się klinem w Zespół-Przyrodniczo Krajobrazowy „Sarni Stok”. Podczas obserwacji przyrodniczych stwierdzono tam występowanie chronionych prawem płazów i ptaków. Jest to również teren sukcesyjny, czyli taki, na którym przyroda powróciła w bujnym rozkwicie i został naturalnie scalony z obszarem chronionym. Obszar ten jest pokryty zróżnicowanym gatunkowo lasem z drzewami o wymiarach pomnikowych oraz niezwykle cennych z punktu widzenia przyrodniczego. A nade wszystko jest to teren ważny z punktu widzenia społecznego – to jedno z ulubionych miejsc, wolne od zabudowy, do odbywania spacerów, szczególnie dla mieszkańców w zastraszającym tempie rozrastającego się osiedla Sarni Stok – powiedział Jacek Zachara ze Stowarzyszenia Olszówka.
SKO zareagowało na wniosek organizacji społecznych
Jak wskazuje Pracownia, SKO zareagowało na wniosek organizacji społecznych już w październiku, nakazując wstrzymanie obowiązywania decyzji środowiskowej. Miało to powstrzymać prace budowlane do czasu rozpatrzenia wniosku. Mimo to, inwestor otrzymał od prezydenta miasta zgodę na wycinkę krzewów – również błyskawicznie wstrzymaną przez SKO po interwencji strony społecznej.
– Społeczeństwo ma prawo do udziału w podejmowaniu decyzji o inwestycjach, które negatywnie wpływają na środowisko. Wykorzystanie tego prawa istotnie podnosi standardy demokracji środowiskowej, ale i jakość procesu inwestycyjnego. Warto, aby lokalni włodarze to rozumieli – dodał Arian Chochoł.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. sozosfera.pl (zdjęcie ilustracyjne)