Kilkaset drzew w Szczecinie

Kilkaset drzew w Szczecinie ocalonych

Kilkaset drzew w Szczecinie ocaliła przed usunięciem decyzja Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego, który nie wyraził zgody na cięcia roślinności na gruntach miejskich, m.in. przy ul. Przygodnej, Ku Słońcu czy Broniewskiego. Razem to blisko 400 drzew, które miały zostać usunięte, głównie w związku z zaplanowanymi inwestycjami – podkreśla Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego (UMWZ).

Urząd marszałkowski uratował kilkaset drzew w Szczecinie

176 drzew w ramach rewitalizacji parku przy ul. Przygodnej, 155 drzew pod inwestycję edukacyjną również przy tej samej ulicy, 42 drzewa w Zespole Szkół Łączności przy ul. Ku Słońcu i 14 drzew przy ul. Broniewskiego – to przykłady wniosków o wycinkę roślinności z terenów publicznych w Szczecinie skierowanych do UMWZ.

Do każdego ze składanych wniosków podchodzimy indywidualnie. Posiłkujemy się ekspertami, w trudnych przypadkach wykorzystujemy specjalistyczną aparaturę, a także dopuszczamy do udziału w postępowaniach stronę społeczną. Staramy się znaleźć w ten sposób złoty środek. Rozumiemy potrzeby miejskie w zakresie rozwoju czy inwestycji, ale nie może się to odbywać zawsze kosztem zieleni – podkreśla Olgierd Geblewicz, marszałek województwa.

Bezpodstawne wnioski o usunięcie drzew

Samorząd województwa nie znalazł podstaw do usunięcia 176 drzew – głównie grabów – z terenów zieleni przy ul. Przygodnej (dzielnica Gumieńce). Wycinka miała być prowadzona w ramach rewitalizacji tamtejszego parku, by stworzyć miejsce rekreacji i wypoczynku dla różnych grup wiekowych. Zdaniem służb marszałkowskich plan nasadzeń był niewystarczający, a część drzew zaproponowanych do wycinki w ogóle nie było oznaczonych jako przewidziane do usunięcia. W dodatku, według UMWZ budowa nowej infrastruktury nie wymaga tak daleko posuniętej ingerencji w roślinność.

Również przy ul. Przygodnej, Miasto Szczecin planuje budowę przedszkola. Skierowany w związku z tym wniosek o usunięcie 155 drzew nie przewidywał jednak nasadzeń zastępczych. Nie było też pozwolenia na budowę obiektu – argumentuje urząd marszałkowski.

Wnioski o usunięcie obejmują kilkaset drzew w Szczecinie

Sporo drzew ocaleje na terenie Zespołu Szkół Łączności przy ul. Ku Słońcu. Dyrekcja placówki wnioskowała o usunięcie drzew – pod siekierę miały pójść 44 topole, bowiem miały one zagrażać bezpieczeństwu. W efekcie wizji lokalnej stwierdzono, że martwe są tylko dwa drzewa, a pozostałe 42 nie miały niepokojących oznak, zatem zalecono cięcia pielęgnacyjne.

Ponadto nie będzie cięcia 14 drzew przy ul. Broniewskiego, na wysokości od ul. Judyma. W wyniku wizji lokalnej z udziałem strony społecznej inwestycja zostanie przeprojektowana, a remont nie wpływie na drzewostan rosnący w tamtym miejscu Szczecina. Na początku marca br. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie formalnie wycofał prośbę o usunięcie roślinności.

W pierwszych dwóch miesiącach 2021 r. Szczecin lub podległe miastu jednostki wystąpiły do UMWZ z 77 wnioskami o wycinkę. W sumie przewidziano w nich usunięcie 658 drzew. To 15 wniosków inwestycyjnych oraz 62 wnioski argumentowane złym stanem zdrowotnym drzew lub względami bezpieczeństwa.

Nacisk na nasadzenia zastępcze

Dążymy do zwiększenia transparentności procesu wydawania decyzji dotyczących drzew. Każdą decyzję poprzedza dokładna analiza stanu roślinności i potrzeb inwestycyjnych. Kładziemy nacisk na odtwarzanie zieleni w mieście, dążąc do zwiększania nasadzeń zastępczych – przyznaje marszałek Geblewicz.

Nasadzenia zastępcze stanowią rekompensatę dla środowiska naturalnego. Stosuje się je wówczas, kiedy dochodzi do wycinki drzewostanu. Niestety obecne prawo pozwala na skuteczne obejście tego rozwiązania – wskazuje UMWZ.

W przypadku nasadzeń zastępczych stosujemy ustawową zasadę jedno do jednego. Jednak zdarzają się sytuacje, kiedy wnioskodawca wolał dokonać opłaty za wycinkę, niż wykonać nasadzenie zastępcze. Może mieć na to wpływ rozporządzenie do ustawy LEX Szyszko, które drastycznie obniżyło opłaty za wycinkę. Było 500 zł za centymetr obwodu drzewa, a jest np. 12 zł za cm w przypadku kasztanowca, topoli czy robinii akacjowej. Brzoza, lipa czy sosna są w myśl rozporządzenia wyceniane na niewiele więcej, bo na 25 zł za centymetr obwodu drzewa – wyjaśnia Marek Kalkowski, kierownik Biura Polityki Ekologicznej Wydziału Ochrony Środowiska UMWZ.

Decyzja o usunięciu poprzedzona wizją lokalną

Urząd marszałkowski podkreśla, że każdą decyzję wydaną w stosunku do drzew poprzedza wizja lokalna, podczas której pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska UMWZ stosują metodę wizualnej identyfikacji drzew zagrażających bezpieczeństwu (WID) opracowaną przez SGGW w Warszawie. Niejednoznaczne przypadki przyrodnicze poddawane są dodatkowej ekspertyzie dendrologicznej. Do badań używany jest również specjalistyczny sprzęt – tomograf komputerowy.

Na podstawie nadesłanej informacji

fot. sozosfera.pl (zdjęcie ilustracyjne)

Partner Portalu