Przedłużające się ocieplenie pogody w lutym sprawiło, że głuszce w ośrodku hodowlanym Nadleśnictwa Leżajsk w Zerwance przyjmują już postawy godowe i dumnie chodzą po swych boksach. To o 2-3 tygodnie wcześniej niż zazwyczaj – zwróciła uwagę Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych (RDLP) w Krośnie. Leśnicy wskazują, że w naturze te największe polskie kuraki aktywność godową wykazują na przełomie marca i kwietnia, natomiast w leżajskim ośrodku tokowanie można usłyszeć o miesiąc wcześniej.
Głuszce tokują i nie wolno ich niepokoić
– O poranku i wieczorami słychać już pełną pieśń godową. Jest to jednak czas, gdy nie wolno ich niepokoić, bo to wyjątkowo płochliwe ptaki – mówi Anna Bukowska, kierownik ośrodka w Zerwance.
W czasie pieśni godowej samiec rozkłada wachlarzowato ogon, wyciąga głowę, rozkłada skrzydła i stroszy pióra. Wydaje odgłos składający się z czterech kolejno następujących dźwięków, określanych jako: klapanie, trelowanie, korkowanie i szlifowanie. Podczas ostatniej fazy głuchnie, od czego pochodzi nazwa gatunkowa tego ptaka – wskazuje RDLP w Krośnie.
Kury głuszca w trakcie toków w hodowli wybierają najpiękniejszego koguta, a potem wchodzą do jego woliery poprzez małe przejścia między boksami. Żeby nie dochodziło do walki, koguty są od siebie odizolowane. Głuszec swój boks uważa za własne terytorium, broni go akcentując silnie tzw. terytorializm.
– W hodowli dobór samca przez kury jest kontrolowany, aby utrzymać m.in. zmienność genetyczną – zapewnia Anna Bukowska.
Jeden z trzech tego rodzaju ośrodków
Ośrodek hodowli głuszca w Leżajsku jest jednym z trzech tego typu prowadzonych przez Lasy Państwowe w Polsce. W ubiegłym roku w leżajskim ośrodku wyhodowano 56 głuszców. Większość z nich trafiła do wsiedleń. Znalazły one swoje miejsce w nadleśnictwach: Głęboki Bród (17 ptaków), Ruszów (11), Biłgoraj (osiem), Janów Lubelski (12). Jeden z ptaków trafił do czeskiej hodowli w miejscowości Frydek-Mistek. W Polsce na wolności żyje obecnie kilkaset osobników tego gatunku. Aktualnie w Zerwance jest tylko stado podstawowe: 18 kur i osiem kogutów – dodają leśnicy.
W stanie wolnym głuszce są gatunkiem zanikającym na Podkarpaciu. Zazwyczaj padają ofiarą licznie występujących tu małych drapieżników, m.in. jenotów, kun, lisów, czy jastrzębi.
Oprócz Leżajska głuszce hodowane są w Nadleśnictwie Wisła (RDLP w Katowicach) i Głęboki Bród (RDLP w Białymstoku). Od 1995 r. głuszec podlega ochronie ścisłej – przypomina RDLP w Krośnie.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. Anna Bukowska