Z powodu suszy Bydgoszcz wstrzymała koszenie terenów pozostających pod opieką miasta – poinformował 18 maja br. Urząd Miasta Bydgoszczy (UM).
Jak podał bydgoski magistrat, pierwsze koszenie miejskich traw odbędzie się na początku czerwca, a dzięki wstrzymaniu prac, na miejskich trawnikach pojawiły się rośliny kwitnące, które przyciągają owady zapylające.
Urzędnicy z Bydgoszczy zaznaczają, że obserwując panujące warunki pogodowe, od których uzależniona jest częstotliwość prac, podjęli decyzję o przesunięciu terminu pierwszego przycinania trawników, które w poprzednich latach były koszone w połowie kwietnia.
Bydgoszcz wstrzymała koszenie – skorzystają owady zapylające i budżet miasta
Zmiana zasad pielęgnacji terenów zieleni podyktowana jest panującą suszą oraz zapewnieniem zdrowotności i estetyki tych terenów w okresie wiosenno-letnim – tłumaczy UM. Jednocześnie magistrat wskazuje, że uzależnianie koszenia od warunków pogodowych i wzrostu trawy pozwoli także na uzyskanie oszczędności w miejskiej kasie.
Miejscy urzędnicy dodają, że rzadsze koszenie poprawia warunki w tzw. miejskich wyspach ciepła, czyli na terenach gęsto zabudowanych, gdzie temperatura powietrza jest o kilka stopni wyższa niż temperatura terenów niezabudowanych.
Jak tłumaczy UM, wyższe trawniki znakomicie zatrzymują wodę, bo w czasie ulewnych deszczy działają jak gąbka. Rzadsze przycinanie trawników sprzyja również zwiększeniu różnorodności biologicznej, bowiem pojawiają się inne gatunki roślin i zwierząt, w tym owadów, które mają lepsze warunki do bytowania. Trawniki, które zamieniły się w łąki kwietne są dłużej zielone, a wśród zieleni znaleźć można różnobarwne rośliny kwitnące, które dają pożytek owadom zapylającym m.in. zagrożonym pszczołom – dodaje magistrat. Niekoszone trawniki dają także schronienie wielu małym zwierzętom, jak jeże, ryjówki i ptaki. Ponadto łąka kwietna w mieście zmniejsza hałas i pochłania zanieczyszczenia z transportu.
W niektórych miejscach prace ogrodnicze nadal są prowadzone
Jednak magistrat dodaje, że w niektórych miejscach, np. na terenach objętych ryczałtową pielęgnacją, z której wynika obowiązek utrzymania odpowiedniego standardu obiektu prace ogrodnicze są jednak prowadzone. Podobna sytuacja odbywa się na terenach poinwestycyjnych, gdzie zieleń wymaga specjalnej pielęgnacji.
Na podstawie www.bydgoszcz.pl
fot. sozosfera.pl (zdjęcie ilustracyjne)