Traszki Ratajskie

Użytek ekologiczny „Traszki Ratajskie” i czynna ochrona przyrody

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu (UP) zaznaczył, że czynna ochrona płazów to obecnie konieczność. Jest ona istotna zarówno na terenach cennych przyrodniczo, jak i w enklawach położonych pośród obszarów zurbanizowanych nadal zasiedlonych przez te zwierzęta. Według uczelni, istotne są działania zaradcze, np. takiej jakie ostatnio, po długich przygotowaniach, udało się podjąć na obszarze użytku ekologicznego „Traszki Ratajskie”. Polegały one na odłowie ryb.

Co jest przedmiotem ochrony na terenie użytku ekologicznego „Traszki Ratajskie”?

W przypadku użytku ekologicznego „Traszki Ratajskie” na poznańskich Ratajach, przedmiotem ochrony jest bardzo liczna populacja traszki zwyczajnej. Zasiedla ona dwa stawy w osiedlowym parku. Ochroną objęte są także inne współwystępujące tam gatunki: żaby trawne i zielone, ropuchy szare i zielone. Stanowisko to znane jest od lat 90., jednak dopiero w 2011 r. zostało objęte ochroną prawną. W kolejnych latach stało się ono poligonem badań naukowych.

Na podstawie zebranych wyników i wiedzy eksperckiej wprowadzono tam reżim pielęgnacji zieleni sprzyjający płazom. Doprowadzono wodę z dachu pobliskiej szkoły, jako odpowiedź na deficyt wody w wyniku obniżania się poziomu wód gruntowych. Wybudowano też cały system kryjówek dla płazów. Obecnie natomiast trwają prace nad eliminacją śmiertelności generowanej przez ruch rowerowy.

Niestety, mimo podjętych działań zaradczych, wiosną tego roku w stawach stwierdzono obecność dużych ryb oraz narybku: czebaczka amurskiego i karasia srebrzystego. Od tego momentu sukcesywnie pogarszała się jakość wody, a dorosłe płazy bardzo szybko opuściły zbiornik, szukając schronienia w siedliskach lądowych. Larwy płazów nie miały możliwości skorzystania z tej naturalnej reakcji obronnej chroniącej przed ryzykiem drapieżnictwa ze strony ryb. Dlatego też sukces rozrodczy w bieżącym roku był minimalny – wskazał UP.

Naturalne mechanizmy czyszczenia się zbiorników z ryb

Sztuczne wprowadzenie inwazyjnych, obcych, a nawet rodzimych gatunków ryb do drobnych, bezrybnych zbiorników wykorzystywanych przez płazy jako siedliska lądowe to poważny problem z zakresu ochrony bioróżnorodności. W przyrodzie działają naturalne mechanizmy oczyszczania się drobnych zbiorników z ryb, czy drapieżnych bezkręgowców zagrażających płazom. Jest to np. wysychanie późnym latem, zimowa przyducha, czy wreszcie mechanizmy zwalczania wczesnych faz kolonizacji przez ryby – zaznaczyła poznańska uczelnia.

Czebaczek amurski wyłowiony ze stawu na „Traszkach Ratajskich”. fot. Anna Maria Kubicka

Przykładowo duże silne populacje traszki grzebieniastej mogą zjadać ikrę i narybek przyniesiony przez ptaki, zanim ryby urosną. Dzięki temu drobne zbiorniki mają swoistą naturalną odporność. Niestety tego typu mechanizmy nie działają w środowisku zaburzonym przez działalność człowieka. Dlatego w ochronie płazów tak ważna jest czynna ochrona, która wspiera lokalne populacje. Tego typu działania powinny być realizowane w zależności od potrzeb i skali zagrożeń. Obszary zurbanizowane są bardzo często miejscem, gdzie w pierwszej kolejności należy podejmować eliminację ryb. Jest to szczególnie ważne, gdy są to trwałe siedliska wybierane przez płazy do rozrodu (często jedyne w okolicy).

Działania przeprowadzone na terenie użytku ekologicznego „Traszki Ratajskie”

Podczas kilku dni działań prowadzonych na terenie użytku ekologicznego „Traszki Ratajskie” udało się osuszyć staw i odłowić wszystkie ryby z obu zbiorników wodnych. Wyłowiono ok. 30 kg ryb należących do 10 taksonów. W tej ilości było prawie 6 kg inwazyjnego gatunku obcego: czebaczka amurskiego (szacunkowo niecałe 6000 osobników) oraz ponad 20 kg karasia srebrzystego (gatunek obcy). Ponadto odłowiono płocie, leszcza, wzdręgi, karpia KOI, krąpia, karasia „złotą rybkę” oraz jazia i lina.

Uczelnia zaznaczyła przy tym, że jest to pierwsze tego typu, zakrojone na szeroką skalę, zwalczanie inwazyjnego gatunku ryb w celu ochrony płazów w Polsce. Odłowy i spuszczenie wody to jedyna dopuszczalna metoda, która może dać efektywność na poziomie 100%. Pełna ocena projektu dokonana zostanie w kolejnym roku. Podczas prowadzenia takich działań należy mieć pewność, że nie zaszkodzi się płazom. Cały proces musi być oparty o gruntowne przygotowania i współpracę wielu podmiotów. W pracach poza pracownikami firmy, która zajęła się odpompowaniem wody, uczestniczyło łącznie 10 osób. W grupie tej byli eksperci z zakresu herpetologii, zwalczania gatunków inwazyjnych oraz lekarz weterynarii odpowiedzialny za humanitarne uśmiercenie odłowionych ryb. Część ryb po zważeniu/zmierzeniu została przekazana do specjalistycznego ośrodka zajmującego się gatunkami obcymi, a część trafiła do ogrodu zoologicznego, jako pokarm dla zwierząt.

Na podstawie nadesłanej informacji przygotowanej przez dr. inż. Mikołaja Kaczmarskiego z Katedry Zoologii UP.

fot. 2 x dr hab. Anna Maria Kubicka, Katedra Zoologii UP

Partner Portalu

Partner Portalu