Urząd Miasta Gorzowa Wielkopolskiego (UM) przestrzega mieszkańców przed spalaniem odpadów, bowiem gorzowscy strażnicy miejscy uważnie obserwują dym unoszący się z kominów.
W minionym miesiącu funkcjonariusze gorzowskiej formacji przeprowadzili 81 kontroli.
W efekcie pojętych inspekcji, w ośmiu przypadkach municypalni ujawnili zamiast materiałów opałowych spalanie odpadów.
Municypalni z Gorzowa Wlkp. walczą ze smogiem
Szczególną niefrasobliwością wykazał się właściciel zakładu wulkanizacyjnego, który ogrzewał się, spalając w piecu… zużyty olej. Ukarany został wysokim mandatem karnym – podkreśla UM.
– Świadomość zagrożenia smogiem rośnie, mieszkańcy naszego miasta zdają sobie sprawę z konsekwencji zatruwania środowiska. Widoczne to jest zwłaszcza po stale rosnącej ilości próśb o interwencję – powiedział Bolesław Romańczyk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Gorzowie Wlkp.
Jak podaje UM, tak też było właśnie ze wspomnianą kontrolą w zakładzie wulkanizacyjnym. Strażnicy otrzymali kilka telefonów od mieszkańców zaniepokojonych gęstym, czarnym dymem, zatruwającym powietrze niemal na całym osiedlu. Okazało się, że właściciel zakładu dogrzewał się, paląc w piecu typu „koza” zużyty olej.
Gorzowska Straż Miejska przypomina, iż spalanie odpadów jest wykroczeniem zagrożonym karą aresztu albo grzywny w wysokości do pięciu tysięcy złotych.
Na podstawie informacji nadesłanej przez UM Gorzowa Wlkp.
fot. SM w Gorzowie Wlkp.