Urząd Miejski we Wrocławiu (UM) poinformował, że na półmetku znajduje się akcja „Zmień Piec 2021” prowadzona w stolicy woj. Dolnośląskiego. Trwa wymiana blisko 800 pieców w 68 budynkach komunalnych, a w kolejnych 34 prowadzona jest procedura przetargowa. W sumie do końca roku, z zasobu komunalnego i z dofinansowania programu KAWKA Plus, z mapy Wrocławia powinno zniknąć ok. 3500 „kopciuchów”. Koszt wszystkich działań to ok. 80 mln zł.
Około 3500 „kopciuchów” powinno zniknąć z zasobu komunalnego do końca br.
Mieszkania komunalne we Wrocławiu administrowane są przez Zarząd Zasobu Komunalnego (ZZK) i spółkę Wrocławskie Mieszkania (WM). Magistrat podaje, że proces wymiany źródeł ogrzewania u obu tych podmiotów przedstawia się następująco: 550 pieców w 421 mieszkaniach, w 48 budynkach w zasobie ZZK i 230 kopciuchów w 178 mieszkaniach w 20 budynkach pozostających w zarządzie WM.
– Plan na 2021 r. jest ambitny, ale realny. Do końca roku chcemy zlikwidować w sumie 3500 „kopciuchów”, w tym ok. 1500 w 116 budynkach komunalnych, przede wszystkim w Śródmieściu i na Starym Mieście. Większość z nich podłączana jest do sieci ciepłowniczej, część do sieci gazowej – mówi Rafał Guzowski, pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. wymiany źródeł ogrzewania.
Wrocławski magistrat zwraca uwagę, że w wielu przypadkach wymianie ogrzewania w budynkach towarzyszą inne prace remontowe – wymiana instalacji wewnętrznych oraz stolarki okiennej.
Nie tylko ok. 3500 „kopciuchów” z zasobu gminnego
Miasto z jednej strony likwiduje „kopciuchy” w zasobie w 100% należącym do gminy, a z drugiej zachęca najemców, by sami zainteresowali się wymianą ogrzewania na proekologiczne. Dotyczy to zwłaszcza tych mieszkańców, których adresy nie znajdują się na mapie podłączeń do sieci ciepłowniczej. – Zainteresowanie programem KAWKA Plus wśród mieszkańców jest bardzo duże. W tym roku realizowanych mamy już ponad 1100 wniosków. Rok temu w czerwcu było ich połowę mniej. Pamiętajmy, że to ostatni rok najwyższych dopłat, więc nie warto zwlekać z decyzją – wyjaśnia Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju UM.
Pracownicy spółki WM do maja odwiedzili osobiście ponad 2500 mieszkań, w ponad 500 budynkach. Prawie 60% mieszkańców lokali, w których jeszcze są „kopciuchy”, wyraziło zainteresowanie skorzystaniem z programu KAWKA Plus. Część z nich złożyła wniosek na miejscu, bezpośrednio w trakcie wizyty administratora – dodaje UM.
– Latem do drzwi wrocławian znów zapukają zarządcy. Pojawią się w rejonie Przedmieścia Oławskiego, Kleczkowa, Ołbina i Śródmieścia, tam cały czas jest największe zagęszczenie „kopciuchów”. W lipcu i sierpniu odwiedzimy lokatorów 1400 mieszkań w 292 budynkach – dodała Monika Tendaj-Bielawska, prezes spółki Wrocławskie Mieszkania.
Mieszkańcom pomoże ok. 200 przeszkolonych osób
W ramach programu KAWKA Plus wrocławianie mogą otrzymać do 15 tys. zł na wymianę pieca, do 5 tys. zł na wymianę starej, drewnianej stolarki okiennej w ramach programu Termo KAWKA, zwolnienia z czynszu i dopłaty do rachunków – wylicza UM. W kolejnych latach dopłata od miasta będzie coraz niższa. Najemcy, przy wymianie systemu ogrzewania, mogą skorzystać z pomocy ok. 200 osób pracujących w Biurach Obsługi Klienta ZZK oraz w Centrum Obsługi Mieszkańca WM. Przeszkoleni pracownicy udzielą niezbędnych informacji, pomogą skompletować i wypełnić dokumenty, przeprowadzą przez cały proces zmiany ogrzewania, a wreszcie odbiorą nowy system grzewczy – podkreśla UM.
We Wrocławiu do 2024 r. trzeba wymienić piece w 18 tys. lokali – podsumowuje UM.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. sozosfera.pl (zdjęcie ilustracyjne)