Polacy są coraz bardziej świadomi problemów związanych z ochroną środowiska. Można zaobserwować rosnącą troskę i niepokój dotyczący zanieczyszczenia wody, gromadzenia odpadów czy zmian klimatycznych. Jednak istnieje pewna rozbieżność pomiędzy deklaracjami a faktycznymi działaniami podejmowanymi przez społeczeństwo – przekazała akcja „Operacja Czysta Rzeka”.
Dbanie o środowisko nie jest mocną stroną Polaków
Co wynika z najnowszego badania EKObarometru, przeprowadzonego przez SW Research we współpracy z akcją „Operacja Czysta Rzeka” (OCR)? To, że tylko 8% Polaków wprowadziło trwałe zmiany w swoich nawykach po katastrofie ekologicznej na Odrze w 2022 r. To niepokojące, biorąc pod uwagę ogromne obawy związane z zanieczyszczeniem wód, które wyraża aż 69% respondentów. Największe zaniepokojenie wśród Polaków budzą pozostawione w lesie lub parku odpady i nieczystości (69%). W dalszej kolejności Polacy wskazują na zanieczyszczenie wody i pływające śmieci (64%) oraz martwe zwierzęta, w tym ryby (59%). To jasno pokazuje, że ludzie dostrzegają problem i zdają sobie sprawę z jego powagi – podkreśla OCR.
Jednak, gdy przychodzi do podejmowania konkretnych działań w przypadku zaobserwowania niepokojących zmian w ekosystemie, sytuacja wygląda inaczej. Blisko co czwarty Polak (23%) nie podejmuje żadnych działań, pozostawiając problem jako nierozwiązany. Mniej niż połowa (46%) decyduje się powiadomić lokalne władze, a jedna trzecia (33%) na własną rękę oczyszcza teren z odpadów. Takie dane podaje OCR.
Umiarkowani optymiści i pesymiści wobec problemów z ochroną środowiska
Społeczeństwo ma ograniczone zaufanie do mediów (14%) i służb porządkowych (9%) w kwestiach ekologicznych. To również może wpływać na to, że ludzie decydują się na samodzielne działanie lub zwracają się bezpośrednio do lokalnych władz.
Jak zaznacza OCR, jednym z powodów braku działań może być poczucie braku sprawczości. Co piąty Polak (21%) uważa, że sam może zrobić niewiele lub nic, a także że szkoda tracić na to czas. Istnieje zatem potrzeba zwiększenia świadomości, że każdy może mieć pozytywny wpływ na ochronę środowiska poprzez małe, codzienne działania.
Większość Polaków (60%) podejmuje jednak pewne działania proekologiczne. Choć są oni świadomi, że ich wpływ może być niewielki wobec postępujących zmian i nawyków innych osób. To postawa określana jako „umiarkowany pesymizm” – ludzie działają, mimo świadomości, że wyzwania są trudne do powstrzymania.
Należy zauważyć, że ok. 59% badanych uważa, iż zmiany klimatyczne są odwracalne, ale trudno będzie je powstrzymać. To z kolei przykład „umiarkowanego optymizmu” – pomimo trudności w walce z tymi zmianami wierzymy, że jest nadzieja na poprawę sytuacji.
Nie można jednak zapominać też o skrajnych pesymistach, którzy na szczęście stanowią zaledwie 7% społeczeństwa. Oni są przekonani, że już nic nie można zrobić w kwestii ochrony środowiska. Ich postawa jest wynikiem braku zaufania do skuteczności działań oraz wiary, że wszelkie wysiłki są daremne.
Katastrofa na Odrze zachęciła do działań z ochroną środowiska w tle
Momentem, który uwrażliwił część społeczeństwa na kwestie ekologiczne, była ubiegłoroczna katastrofa na Odrze. Jednak aby te zmiany były trwałe, trzeba kontynuować edukację ekologiczną i promować świadomość społeczną. Należy też podejmować działania zarówno na poziomie jednostki, jak i instytucji.
Każdy ma możliwość zmiany swoich nawyków i przyczynienia się do stworzenia lepszego, bardziej zrównoważonego środowiska dla przyszłych pokoleń – podsumowała OCR.
Na podstawie nadesłanej informacji
fot. sozosfera.pl (zdjęcie ilustracyjne)